to wczorajsza wichura i jakaś podświadoma chęć sprawdzenia, co dzieje się na Wyspie Puckiej pchnęły mnie akurat wtedy w to miejsce. jedno z najchętniej i najczęsciej fotografowanych przeze mnie miejsc straciło swoją pierwszą Modelkę. prezentowane cztery zdjęcia są wybranymi z 10, które tam wykonałem i dla potrzeby porównania sprowadzone zostały do tego samego kadru
Do komarek66-to,że Autor wstawił dziś zdjęcie niekoniecznie musi oznaczać iż zostało zrobione wczoraj,we właściwościach masz jedynie informacje o dacie i czasie modyfikacji pliku,nie o jego wykonaniu-to tak jak oglądać zdjęcie dawno zmarłej osoby i dziwic się,że nie żyje ;-) Pozdrawiam.
najpierw w tle pojawił się biały szkwał, usłyszałem trach, w twarz mi powiało tumanem rudego próchna i tak zakończyło się istnienie mego ulubionego fotograficznego kątka - zupełny przypadek, że akurat wtedy byłem tam z aparatem
:( szkoda jej...
b ciekawie to pokazales..
A ja to myślę, że Twoja Modelka jeszcze ciekawsza się staje. Jedną rączkę jej urwało, ale druga jest :-)
Twoja modelka nawet z tym momentem poczekała na Ciebie.
Do komarek66-zwracam honor,rzeczywiście jest to napisane-piję trzy "lufy" za Twoje zdrowie komarek66.Pozdrawiam.
No przecież napisał, cytuję ,,Wołodytjowski [2011-04-08 22:43:32] dzisiaj, 15:46 ;('' i to mi wystarczy :)
to wczorajsza wichura i jakaś podświadoma chęć sprawdzenia, co dzieje się na Wyspie Puckiej pchnęły mnie akurat wtedy w to miejsce. jedno z najchętniej i najczęsciej fotografowanych przeze mnie miejsc straciło swoją pierwszą Modelkę. prezentowane cztery zdjęcia są wybranymi z 10, które tam wykonałem i dla potrzeby porównania sprowadzone zostały do tego samego kadru
Lubie takie zestawienia
Do komarek66-to,że Autor wstawił dziś zdjęcie niekoniecznie musi oznaczać iż zostało zrobione wczoraj,we właściwościach masz jedynie informacje o dacie i czasie modyfikacji pliku,nie o jego wykonaniu-to tak jak oglądać zdjęcie dawno zmarłej osoby i dziwic się,że nie żyje ;-) Pozdrawiam.
Trafił Ci się spektakl. Jak to możliwe, że tam drzewa są już zielone??? :)
najpierw w tle pojawił się biały szkwał, usłyszałem trach, w twarz mi powiało tumanem rudego próchna i tak zakończyło się istnienie mego ulubionego fotograficznego kątka - zupełny przypadek, że akurat wtedy byłem tam z aparatem
ale trafiłeś . czy wysadziłeś :)
rude miała... wnętrze :-)..., szkoda drzewa - umarło jednak na scenie ( stojąc...)
łonczymy sie w bulu ;)
niezłe!
dzisiaj, 15:46 ;(