Grupa chłopców odbijała się od piłki wkopanej w piasek na gdańskiej plaży, tworząc różnorodne figury w powietrzu. Cała sytuacja wyglądała momentami dosyć drastycznie, kiedy niektórzy nie wyrabiali się z powrotem do pionu, a uchwycenie odpowiedniego kadru i momentu czasami sprawiało trudności - leżąc na piasku i strzelając zdjęcia starałam się nie wleźć na samą piłkę :-) A skarpetka jak sądzę kilka rozbiegów i skoków już przeżyła, więc myślę, że do kolejnych spotkań z lewitacyjnymi chwilami kolega zaopatrzy się w nową parę ;-)
Grupa chłopców odbijała się od piłki wkopanej w piasek na gdańskiej plaży, tworząc różnorodne figury w powietrzu. Cała sytuacja wyglądała momentami dosyć drastycznie, kiedy niektórzy nie wyrabiali się z powrotem do pionu, a uchwycenie odpowiedniego kadru i momentu czasami sprawiało trudności - leżąc na piasku i strzelając zdjęcia starałam się nie wleźć na samą piłkę :-) A skarpetka jak sądzę kilka rozbiegów i skoków już przeżyła, więc myślę, że do kolejnych spotkań z lewitacyjnymi chwilami kolega zaopatrzy się w nową parę ;-)
dorabia na nowe skarpety...
trafił ? :D