Powiedz mi w takim razie jak mam odebrać fakt, że po moim wpisie pod Twoim zdjęciem za chwilkę jest prawie to samo wypisane przez Ciebie pod moim zdjęciem ?
Maciej Blum [2011-03-29 21:37:53] nie pochlebiaj sobie !!! nie jesteś jedyny , który wypowiedział się negatywnie o tym foto . nie mam tak prymitywnego zwyczaju w swojej naturze jaki Ty mi zarzucasz . obrażasz i pozdrawiasz ciekawa kombinacja ...
Jak widac calosc sie nie udala, zdjecie kiepskie, dyskusja poszla gdzies w bok. Prowokowac trzeba umiec, to fotoportal wiec przede wszystkim zdjecie powinno gadac;)
na znak wolności,czy też zniewolenia ( dowolne skreślić) idę spać ....dobranoc wszystkim miłym nocnym gawędziarzom...a praca i tak słaba :) ale inne lepsze :)
Nie ma czegoś takiego jak wolność, zawsze coś nas ogranicza...Wyjdzie gościu z pudła, po 15 latach odsiadki i krzyczy wolność ;))) i to ja mu wierzę....;)
Barszczon...mam to samo...znaczy też posiedzieć lubię w ramach wolności...jednak mój mózg daje mi do zrozumienia,że ma swoje kryteria. A u ciebie jakoś inaczej to działa
YYou [2011-03-22 00:47:23] w ramach wolności - zmusiłem już dawno swój organizm do zdecydowanie wydajniejszej pracy intelektualnej w godzinach aktywności nocnej, a nie dziennej :)) Choć się skubaniec czasem buntuje i chce mnie zniewolić - symulując zmęczenie i senność :))). Skądinąd - jak również z doświadczeń osobistych - wiem, że taka wolność kończy się po mniej więcej trzech/czterech dobach całkowitym zniewoleniem przez fizjologię - trwającym ok. 10 godzin. Inaczej mówiąc - po trzydniówce - muszę odespać minimum 10 godzin :)))) Z wiekiem proporcje się zmieniają :))
klubka [2011-03-22 00:44:18] widzę że na siłę chcesz uciec od wolności , z punktu widzenia filozofii wolność jest bardzo względna lecz nie wmówisz wolnemu człowiekowi że jest niewolnikiem..
No tak...Barszczon...nie wiem jak to robisz o tej porze...ale to ma sens :).
czyli Klubka...masz odpowiedź...oto dowód,że wolność istnieje..krótko, ale zawsze to coś..ale ja rezygnuję...lubię być czasem zniewolona... jakiś dobry obiat...czy cóś :))
klubka [2011-03-22 00:43:03] a skąd wiesz, że nie możemy? Ty nie możesz - ale to nie znaczy, że inni nie mogą... Wolność - to także prawo do wyboru kryteriów udowadniających tę wolność - więcej to również prawo do nieudowadniania tego - na Twoje żądanie... :))
klubka [2011-03-22 00:40:14] ale Ona jest wolna - także od konieczności/przymusu udowadniania tego - na Twoje życzenie. Jeśli zacznie udowadniać - bo Ty tego oczekujesz - okaże się, że nie jest wolna... :)))
Jedzenie, spanie - nawet miłość (w sensie aktu fizycznego) - to fizjologia. Tu nie ma miejsca na "wolność". Tu jest jedynie miejsce na przetrwanie gatunku :)))
wiem, że to nieładnie - ale jeszcze coś dodam. Trochę Was oszukałem... Wolność - od jedzenia i picia - istnieje na Ziemi. W przypadku ludzi (w sensie zwierzęcia homo sapiens) czas tej wolności trwa około 7-8 dni - dokładniejsze dane zależne są od poszczególnych osobników. Oczywiście w przypadku, gdy chodzi o wolność od jedzenia i picia łącznie. Sama wolność od jedzenia - przy zgodzie na zniewolenie pragnieniem - trwa zdecydowanie dłużej. Nawet do kilku tygodni... A później problem czy dany osobnik jest/był wolny czy nie, i czy był szczęśliwy z tą wolnością czy nie - po porstu znika. Wraz z osobnikiem :))) Tym razem ostatecznie - dobranoc...
Wolność polega na tym,że możesz robić ,myśleć co tylko chcesz, pojechać gdzie chcesz,jeść co chcesz mówić co chcesz, kochać się z kim chcesz...iść spać kiedy chcesz, wstawać kiedy chcesz.. itd Naprawdę jesteś wolny?
już mówię dobranoc Szanownym Zgromadzonym, ale na odchodnym chcę zwrócić uwagę, że coś takiego jak wolność od jedzenia - nie istnieje na Ziemi. Żeby żyć - i być wolnym lub nie :)) jeść trzeba. Nieco podobnie ma się sprawa z chodzeniem do kibelka. Sprawa, z którą się doń chadza - z wolnością nie ma nic wspólnego. Z fizjologią - owszem - ale nie z wolnością. Natomiast z wolnością może mnieć coś wspólnego miejsce w którym ten proces fizjologiczny - się realizuje. Jak rozumiem ktoś "wolny" będzie to "załatwiał" w tym miejscu, gdzie fizjologia się upomni o swoje, człowiek "zniewolony" - poszuka miejsca mniej lub bardziej przystosowanego cywilizacyjnie i odosobnionego (także efekt niewoli społecznej).... Nie mylmy pojęć... :))) Miłej nocy życzę...
Dla mnie to świetny przykład manipulacji...oto link do tekstu z niby obiatem wyraźnie widać ,że rzekomy daszek od z t jest zawijasem y od słowa miły z pierwszej linijki...baranki boże ;)
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Obiat
barszczon [2011-03-21 23:35:29] szczerze to chodzi o odbiór , cieszy mnie fakt że społeczność na pl foto nie jest wypaczona z powodu poglądów i wyznań religijnych , a tylko wtedy można się poczuć naprawdę wolnym , pozdrawiam wszystkich niżej wpisanych w komentarz tak słabej fotografii ...
masz prawo mieć zdanie jakie chcesz , w każdym temacie....jednak tu mowa o zdjęciu....a opis pod i twoje uzasadnienie, nie mają pokrycia z tym co na nim widać...koniec kropka...i tej wersji będę się trzymać :))))
pozdr
szarac [2011-03-21 23:08:37] z całym szacunkiem - chodzi Ci o przekaz samego obrazu, samego opisu, czy obu tych elementów łącznie? Bo przekaz obrazu nie ma nic wspólnego z przekazem opisu - który - sam z siebie - jest banalny do bólu. Łącznie - oba są "z innej (nomen omen) parafii.
a w taki sposób że nie tak zaraz i nie za chwilkę , pokazałeś coś czego nie rozumiem i jakoś mi się nie podoba , a że to akurat Ty , wybacz mi
Powiedz mi w takim razie jak mam odebrać fakt, że po moim wpisie pod Twoim zdjęciem za chwilkę jest prawie to samo wypisane przez Ciebie pod moim zdjęciem ?
Maciej Blum [2011-03-29 21:37:53] nie pochlebiaj sobie !!! nie jesteś jedyny , który wypowiedział się negatywnie o tym foto . nie mam tak prymitywnego zwyczaju w swojej naturze jaki Ty mi zarzucasz . obrażasz i pozdrawiasz ciekawa kombinacja ...
sam udowodniłeś :) pozdrawiam.
nie koniecznie , jeżeli mi coś zarzucasz udowodnij to
he he he, już wiem.... Po prostu musiałeś się odegrać :))) żenujący jesteś....
My nie zależni
bez tytułu i opisu się nie broni. Z tytułem i opisem też się nie broni... Słabe foto.
Jak widac calosc sie nie udala, zdjecie kiepskie, dyskusja poszla gdzies w bok. Prowokowac trzeba umiec, to fotoportal wiec przede wszystkim zdjecie powinno gadac;)
Ale pitra już rozliczyłam jakby co ;)
Mnie to mówisz ja jestem niewolnicą napisz to tym wszystkim "wolnym" ;)
O kurcze nie nadążę taki pomknął potok dyskusji; wszystko jest względne klubka, bezwględna tylko Kostucha i Urząd Skarbowy:)))
na znak wolności,czy też zniewolenia ( dowolne skreślić) idę spać ....dobranoc wszystkim miłym nocnym gawędziarzom...a praca i tak słaba :) ale inne lepsze :)
Nie ma czegoś takiego jak wolność, zawsze coś nas ogranicza...Wyjdzie gościu z pudła, po 15 latach odsiadki i krzyczy wolność ;))) i to ja mu wierzę....;)
klubka...brak logiki w tej twojej wolności...pięknie sama sobie zaprzeczasz...albo nie dane mi pojąć tak wysublimowanego rozumowania
Nie chce, każdy i tak wie,że tzn nie umiem... Co najwyżej można pisać o mniejszym lub większym zniewoleniu ale nie o wolności ;))))
Barszczon...mam to samo...znaczy też posiedzieć lubię w ramach wolności...jednak mój mózg daje mi do zrozumienia,że ma swoje kryteria. A u ciebie jakoś inaczej to działa
Ale to nie piaskownica aby takie teksty o niechceniu serwować...;)
barszczon [2011-03-22 00:52:32] świetna płenta , dziękuję i pozdrawiam
klubka [2011-03-22 00:47:24] a może nie chce? W końcu jestem wolnym człowiekiem :))) dobrej nocy :))
jeżeli o mnie chodzi to nie dasz rady na 100 %
YYou [2011-03-22 00:47:23] w ramach wolności - zmusiłem już dawno swój organizm do zdecydowanie wydajniejszej pracy intelektualnej w godzinach aktywności nocnej, a nie dziennej :)) Choć się skubaniec czasem buntuje i chce mnie zniewolić - symulując zmęczenie i senność :))). Skądinąd - jak również z doświadczeń osobistych - wiem, że taka wolność kończy się po mniej więcej trzech/czterech dobach całkowitym zniewoleniem przez fizjologię - trwającym ok. 10 godzin. Inaczej mówiąc - po trzydniówce - muszę odespać minimum 10 godzin :)))) Z wiekiem proporcje się zmieniają :))
Teraz już mało jest niewolników oficjalnych...
Czyżby ?
Wolni ale w wyobraźni ;)))
klubka [2011-03-22 00:44:18] widzę że na siłę chcesz uciec od wolności , z punktu widzenia filozofii wolność jest bardzo względna lecz nie wmówisz wolnemu człowiekowi że jest niewolnikiem..
klubka [2011-03-22 00:44:18] Mylisz pojęcia...
barszcon nie udowodni bo nie może...:)
No tak...Barszczon...nie wiem jak to robisz o tej porze...ale to ma sens :). czyli Klubka...masz odpowiedź...oto dowód,że wolność istnieje..krótko, ale zawsze to coś..ale ja rezygnuję...lubię być czasem zniewolona... jakiś dobry obiat...czy cóś :))
klubka [2011-03-22 00:43:03] a skąd wiesz, że nie możemy? Ty nie możesz - ale to nie znaczy, że inni nie mogą... Wolność - to także prawo do wyboru kryteriów udowadniających tę wolność - więcej to również prawo do nieudowadniania tego - na Twoje żądanie... :))
Fizjologia to tylko jeden z aspektów...najbardziej drastyczny przykład bycia niewolnym ;)
klubka [2011-03-22 00:40:14] ale Ona jest wolna - także od konieczności/przymusu udowadniania tego - na Twoje życzenie. Jeśli zacznie udowadniać - bo Ty tego oczekujesz - okaże się, że nie jest wolna... :)))
ja idę kiedy mi się chce
Nawet nie możecie nie iść do pracy kiedy się Wam chce i twierdzicie,że jesteście wolni ? Możecie się oszukiwać ale po co?
Jedzenie, spanie - nawet miłość (w sensie aktu fizycznego) - to fizjologia. Tu nie ma miejsca na "wolność". Tu jest jedynie miejsce na przetrwanie gatunku :)))
no przecież klubka pisałas,że jedzenie nie jest wolnością
wolność ,czasem się to czuje w trzewiach
Sama gadasz bzdury...dobre dla gimnazjalistów... Udowodnij,że jesteś wolna..jeśli potrafisz..
wiem, że to nieładnie - ale jeszcze coś dodam. Trochę Was oszukałem... Wolność - od jedzenia i picia - istnieje na Ziemi. W przypadku ludzi (w sensie zwierzęcia homo sapiens) czas tej wolności trwa około 7-8 dni - dokładniejsze dane zależne są od poszczególnych osobników. Oczywiście w przypadku, gdy chodzi o wolność od jedzenia i picia łącznie. Sama wolność od jedzenia - przy zgodzie na zniewolenie pragnieniem - trwa zdecydowanie dłużej. Nawet do kilku tygodni... A później problem czy dany osobnik jest/był wolny czy nie, i czy był szczęśliwy z tą wolnością czy nie - po porstu znika. Wraz z osobnikiem :))) Tym razem ostatecznie - dobranoc...
to zależy od Ciebie czy czujesz się wolnym człowiekiem czy tez coś Cię ogranicza Barszczon , bardzo dobrze wytłumaczył temat fizjologiczny
Wolność polega na tym,że możesz robić ,myśleć co tylko chcesz, pojechać gdzie chcesz,jeść co chcesz mówić co chcesz, kochać się z kim chcesz...iść spać kiedy chcesz, wstawać kiedy chcesz.. itd Naprawdę jesteś wolny?
klubka...bzdury gadasz...skoro nieosiągalny, to skąd wiadomo do czego się odnosić ?
Czyli wszyscy którzy mówią są wolni...dziwne...dosyć dziwne
barszczon...buhahaha...lepiej bym tego nie ujęła . dobrej nocy życzę
Nie nie może tak być ,że wolność jest subiektywna, wolność to ideał nie osiągalny i zrozumiały
klubka [2011-03-22 00:29:42] wolność to każde słowo które tu wypowiesz lub też co robisz na codzień
Myślisz,że jak jesteś happy to znaczy,że jesteś wolny?
klubka [2011-03-22 00:29:42] łatwiej by było jakbyś napisała, na czym ma polegać wolność wg Ciebie
już mówię dobranoc Szanownym Zgromadzonym, ale na odchodnym chcę zwrócić uwagę, że coś takiego jak wolność od jedzenia - nie istnieje na Ziemi. Żeby żyć - i być wolnym lub nie :)) jeść trzeba. Nieco podobnie ma się sprawa z chodzeniem do kibelka. Sprawa, z którą się doń chadza - z wolnością nie ma nic wspólnego. Z fizjologią - owszem - ale nie z wolnością. Natomiast z wolnością może mnieć coś wspólnego miejsce w którym ten proces fizjologiczny - się realizuje. Jak rozumiem ktoś "wolny" będzie to "załatwiał" w tym miejscu, gdzie fizjologia się upomni o swoje, człowiek "zniewolony" - poszuka miejsca mniej lub bardziej przystosowanego cywilizacyjnie i odosobnionego (także efekt niewoli społecznej).... Nie mylmy pojęć... :))) Miłej nocy życzę...
happy to znaczy zadowolony nie wolny, wolny znaczy free...No gdzie ta wolność...jakoś nie widać
klubka to zależy tylko od Ciebie i nikogo więciej...
No właśnie pytam na czym polega ta szumna wolność ;))) a może to tylko iluzja
to zależy od punktu widzenia jeżeli chcesz być heppy bedziesz heppy jeżeli nie to nie , wiesz co powie wróżka??
o matko...klubka...to co to jest wolność...bo czuję się makabrycznie, skoro fizjologiczne potrzeby czynią mnie zniewoloną
Wolny no i napisz co takiego możesz zrobić z tą wolnością w odróżnieniu od niewolnych...
Władza.
Zaczyna się robić Komedia Pomyłek:)))
niby dlaczego nie mam być wolnym kto mi tego zabroni ????
Musisz jeść musisz iść do kibelka musisz także być jak każdy człowiek być od czegoś uzależniony...także gdzie ta wolność
Nie jesteś wolny tylko Ci się wydaje...ale co to ma do rzeczy ?
wiedziałam,że albo się skończy na polityce, albo na d... Maryni :)
klubka [2011-03-22 00:15:41] ja jestem wolnym człowiekiem a Ty ??
oj klubka...szkoda...:))
klubka, obiat nie istnieje, ale istnieje mnóstwo innych skeczy - chyba po prostu skończmy temat ;) (mnie obaj śmieszą w podobnym stopniu:)
Nie ma mowy już się nagadałam sami wysilcie glace ;)
klubka [2011-03-22 00:11:41] jeżeli uważasz że to manipulacja to masz duży problem
klubka :)))...słodkie...wytłumacz nam :))))
O mamo czy ja naprawdę muszę wszystko dokładnie tłumaczyć nie możesz sam przeczytać ?
klubka [2011-03-22 00:04:26] dlaczego fikcje ??
O tym,że powtarzacie fikcję nie ma obiatu nie istnieje..
klubka [2011-03-21 23:59:37] o czym ty mówisz??
Dla mnie to świetny przykład manipulacji...oto link do tekstu z niby obiatem wyraźnie widać ,że rzekomy daszek od z t jest zawijasem y od słowa miły z pierwszej linijki...baranki boże ;) http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Obiat
no to coś przegapiłam...bo nie łapię o co cho :)
YYou [2011-03-21 23:48:41] no pismak wychwycił error "bulu" i "nadzieji" ale w pierwszej wersji także trzeci, czyli wg niego "Japonii":)
barszczon [2011-03-21 23:35:29] szczerze to chodzi o odbiór , cieszy mnie fakt że społeczność na pl foto nie jest wypaczona z powodu poglądów i wyznań religijnych , a tylko wtedy można się poczuć naprawdę wolnym , pozdrawiam wszystkich niżej wpisanych w komentarz tak słabej fotografii ...
O Japonii nie słyszałam...a co było?
No tak ale po prostu obiat to fikcja...natomiast bul jest faktem....
obiad przez T...kończy się u mnie niestawnością....bul łatwiej mi zaakceptować :)
No właśnie tylko,że obiatu nie było w przeciwieństwie do bulu...
Trzeba dodać, że pismak początkowo stwierdził 3 błędy, a wśród nich "Japonii" :)))
YYou [2011-03-21 23:39:53] o kórcze... zapomniałem, bonk toważyski i fopa... :))
BUL i OBIAT:)
Barszczon...od niedawna BÓL piszemy przez U ....czyli BUL :))))
masz prawo mieć zdanie jakie chcesz , w każdym temacie....jednak tu mowa o zdjęciu....a opis pod i twoje uzasadnienie, nie mają pokrycia z tym co na nim widać...koniec kropka...i tej wersji będę się trzymać :)))) pozdr
szarac [2011-03-21 23:08:37] z całym szacunkiem - chodzi Ci o przekaz samego obrazu, samego opisu, czy obu tych elementów łącznie? Bo przekaz obrazu nie ma nic wspólnego z przekazem opisu - który - sam z siebie - jest banalny do bólu. Łącznie - oba są "z innej (nomen omen) parafii.
nie mam zamairu na tym fundamencie budować sekty
YYou [2011-03-21 23:26:18] nie ma mowy o ideologii , to tylko moje własne zdanie
iii tam....tu nic nie gada. Ideologia na siłę dorobiona i tyle.
YYou wiec krzyż tez gada..
no to Dziedek ...poleciałeś po całości ...buhahaha
szarac [2011-03-21 23:13:52] czasem dyskusja skrapla się ni z gruszki ni z pietruszki w przypadkowym miejscu:)
krzyż piękny, ale co z tego...skoro nie gada :) za to wam się "usta" nie zamykają :)
Dziadek_2 nie zamieżam nikogo śledzić ani prześladować ksądx jest tylko człowiekiem
YYou słabe zdjęcie pięknego krzyża , a ile zamieszania w tym temacie , pozdr
przypomina trochę krzyż koptyjski...
to zdjecie jest słabe, bez jaj jak na taka akcję, wstaw goła babe napisz, że to kochanka ksiedza i podaj z jakiej parafii to się zacznie
o ja cie
panowie....no i po co te spory..przecież napisał,że foto słabe....z czym się niestety muszę zgodzić pozdr
Dziadek_2 to nie polityka to dotyczy nas wszystkich
barszczon z całym szacunkiem , raczej chodzi o przekaz , może nie oddaje tego foto ale opis coś chce powiedzieć..