Opis zdjęcia
Wrocław ul.Jedności Narodowej Budowa Kompleksu Mieszkalnego, 1 z kamer na drzewie (4 powieszone na drzewach spadły po dwóch-trzech dniach, ta również), do tego na mieszkaniu jeden nieokrzesany zbrojorz z innej firmy schlany do nieprzytomności na nieświadomce wyjszczał sie na siebie + na stojące w korytarzu buty w tym moje...ukradli mi tam z portfela kasę i na dodatek dostałem tydzień wolnego...jak pech to pech...jedna kamera z 5 przetrwała na kamienicy z drugiej strony tej budowy:)wisi do tej pory i czeka na jej zakończenie:) jednej nie znalazłem...papier Kodak Polymax czas naświetlania :14.03-16-17?.03.2011
:)
napromieniowane,gdzie ta puszka lezala,na wschodzie ? fajne
Ale pechowy dzień :( Ale fotka podoba mi się, bo choć słońca za wiele nie ma, to zielone mazy w górnej je części wyglądają jak zorza polarna :)
ale sie tu dzieje :))) pozdr. :)
No wlasnie, nie jest zle, trzyma porzadnie. A ten Twoj akryl dobrze sie przylepia jak jest cieplo, jak sie zrobilo chlodniej to cholernik trzyma jakprzyspawany...
Snowman jak nie jest tak źle to czego nie możesz mi oderwać z pod PKiN?:(((
Delicious13 [2011-03-19 17:19:01] ja kleilem ta pod slupem na osmiorniczke, w sam mroz, przymarzla do betonu (pomalowanego jakas farba jak olejna), a jak zrywalem, to trzymala juz solidnie, wiec nie jest tak zle z tym lepiszczem ;)
A z tym dowieszaniem sobie dałem spokój...srał pies te budowę będą inne nie pali się...:)
Snowman poszedłem pod kamienicę z drugiej strony ulicy z akrylem w pistolecie i czaiłem sie na rynnę od kamienicy, brany na roboczo ...idzie jakiś chłop i mi sie pyta:"elektryk?" hahahaha mówię mu że nie i poszedł dalej :D a ja sobie na spokojnie posmarowałem kamerę i przykleiłem między rynną a ścianą tak, że odstaje w dużym stopniu ale wisi i nie odpadła na pewno no i naświetla widok płd-zach czyli o 13.20 już do niej zaczyna bić słonko:) Maciek kiedyś zdejmie:) jak skończą budować całość:)się okaże....
cocacola no co z nimi wysuszyłem na kaloryferze w WC , inaczej by nie wyschły jakbym uprał max za chłonna skóra;< i musiałbym popierdzielać w klapkach na budowę...do kampy znaczy się z tymi pracowniczymi swemi...daj spokój...ale poniosło się tak po budowie ode mnie, że wszystkie majstry się dowiedziały plus kierownik budowy, no i jakimś cudem doszło też na budowę w Krakowie jaka to firma REMAX nie jest zajebista:D jeden majster mu kazał 2 litry wódki Finlandii postawić ale jak chłop zobaczył cenę jednej flaszki to zwątpił i kupił litr wyborowej (ja nie piję więc mnie to wsio riba) po nd ma jeszcze litra im kupić :D świnia zajszczana:D
cocacola [2011-03-19 17:09:57] Ty nie zadawaj niewygodnych pytan ;p
Koronkowa robota... :)
Ale dobrze roumiem, ze jeszcze cos sie tam naswietla. Jesli nie, to trzeba bylo dowiesic... Ja nieco spoznienie powiesilem pod rozbiorka, jak na zlosc kierunki nie te, Slonca niet ostatnio, no i rozbiorka sie konczy... ale mam nadzieje, ze cos sie da z tego pokazac...
Deli..i co z tymi zbeszczeszczonymi butami?
Snowman nie no są też budynki...ale szkoda bo tam ma być 2 x po 10 pięter...+ dodatkowa budowla przed nimi na pierwszym planie...
Galezie i kawalek Slonca ;) Alez masz "szczescie" ;)
gałęzie dobrze robią :)
deriano tłumaczyć! zawsze:))) i tak mało kto rozumie o co w tym chodzi :) a jak zrozumie to zainteresowany bardzo zostaje:) się staje:)
Iść w głupawe tłumaczenie czy lepiej wyjaśniać lepiej o co w tym człowiekowi chodzi...?
No no byłoby miło :)))ja je w większości pamiętam:D są czady nie powiem:))) a z czasem i Tobie się przygód uzbiera:) ja stwierdziłem, ze tą budowę zwyczajnie pier.... oby ta od ulicy kamerka przetrwała to będzie dobrze, tu trochę szkoda, bo przed budynkami na pierwszym planie jest mega dół pod boden i mają tam startować z nową budową od podstaw...byłaby pierwsza taka solarka, ale niestety nie poszło akryl nie dał rady na deszczu, a jak kleiłem było słońce...
Fajnie byłoby spisać te wszystkie przygody monterskie i demonterskie... ja póki co świeżak jestem to i nie mam czym się pochwalić :)
dariano a tę kamerę jak kleiłem na drzewie akrylem to cieć po wytłumaczeniu o co w tym chodzi tak sie przejął, że wyjął kombinerki z kieszni i zaczął skręcać drut, którym były związane deski przylegające do drzewa:D powiedział, że nikt nie może z ulicy dostrzec, żeby nie zginęło i że dodatkowo zrobi bramkę na kłódkę:DDD no i spadło...
No to ładnie ;)