Opis zdjęcia
Pewnego pochmurnego słonecznego poranka wieczoru na parapecie parapetowym za oknem tuż sroka przysiadla usiadla otworzyla dziób swój długi cętkowany giętki i powiedziała zakrakała zaśpiewała zamruczała. Nie słyszałem co mówiła szeptała językiem swym rozdwojonym wiercąc powietrze gęste od szarości, ale z wyrazu jej oka czarnego jednego i drugiego i trzeciego wyczytałem usłyszałem że śmierć i zmartwychwstanie i rozkosz i cierpienie mi przepowiada. Do tej pory, a uplynelo czasu duzo i malo ogromnie nie wiem czy aniolem byla czy demonem, jednym czy drugim czy trzecim, z ktorego kregu piekiel czy z bram niebieskich przybyla, zjawila sie tak powoli i nagle… Po czym odfrunela, odzeszla, odleciala uciekla zostawiajac mnie z ziarnem chaosu ktore upuscila wyplula zwrocila z załądka swego ptasiego. Zjadlem je. ----------------- www.warsztatywzlodziejewie.pl - szuflandia pozowała: Ania Sroka