Dziadku 2. Zajrzałem pod podany przez Ciebie link. Nie, to chyba nie jest moje zdjęcie. Za to co i jak fotgrafują inni - nie odpowiadam.

Kolejny ciekawy komentarz -dziękuję . "zdjęcie mnie nie oburzyło, tylko pewien byłem, że wstawił je 11 latek" odpowiadam - trzeba było popatrzeć na moją datę urodzenia, która tu jest podana. Wstawił je 41 latek. Ale to drobiazg. "Każdy dorosły czowiek który ma kontakt z bronia ostrą nie wymierzy do drugiego nawet w żartach, nawet do fotografa" Wychodzi na to, że jestem pionierem fotografii, nikt nigdy podobnego zdjęcia nie zrobił i nie zrobi bo przecież: "Każdy dorosły czowiek który ma kontakt z bronia ostrą ...itd. itd." Proponuję autorowi tej bardzo słusznej uwagi powtórzć ją z adnotacją "gniot" pod jakąś pracą Pawła Stefaniaka np. tutaj http://plfoto.com/zdjecie,portret,bez-tytulu,464762.html dalej :" W ubiegłym tygodniu w żartach jakiś facet postrzelił sie śmiertelnie z ......wiatrówki. Pokaż to zdjecie jego żonie, jego dzieciom, popatrz jak zareagują, zapytaj czy jest śmieszne???" Odpowiadam :w ubiegłym tygodniu zginęło na polskich drogach pewnie kilku zawianych facetów, którzy leźli po ciemku i rozjechał ich jakiś kierowca. Rozumując zgodnie z logiką dziadka 2 nikt nie powinien fotografować pijących alkohol ? Albo butelki wódki ? Bo wdowa i dzieci zmarłego mogłyby obejrzeć ? To bardzo dziwny argument w dyskusji o zdjęciu - wyciąganie "z rękawa" jakiejś nie znanej ani mi, ani autorowi komentarza doświadczonej przez los kobiety... Przypomina mi to tekst stróża na lotnisku w komedii "Miś" :"Tylko mi nie mówcie, że nie macie syna, bo zawsze mieć możecie (sprawdzić czy nie ksiądz)" dalej :" Co autor chce przekazac przez takie zdjęcie: mierzę do ciebie, jak zechce, zabiję - o to ci chodziło??? " Szczerze mówiąc chodziło mi o uchwycenie ostrości na wylocie lufy.... i może pokazanie jak wygląda człowiek mierzący z broni do drugiego człowieka, albo tarczy, albo wielkiego różowego chomika, albo ufoludka. A czy chce zabić , zmusić do poddania, postraszyć to już kwestia indywidualnego odbioru. Nie wiedziałem, że to nie wolno, bo potem: " trzylatek wali kotem o ścianę..."

Na ogół jak pokazane przeze mnie zdjęcie się nie podoba, to je wyrzucam, bo albo rzeczywiście jest gorsze niż mi się wydawało co stwierdzam czytając sensowne opinie o nim, albo ma pecha do recenzentów, a ja nie zawsze lubię czytać głupoty..... Fotografia to dla mnie hobby i zabawa, więc nie powinna psuć mi humoru. Nie wiem, czy powyższe zdjęcie jest dobre czy złe, i moja widza nie uległa w tej materii zmianie bo uwag konstruktywnych na razie nie zauważyłem. Mimo to cieszy mnie, że wzbudziło odzew. 118 odsłon jak na moją galerię to nieźle:) . Dziękuję p.p. Dziadkowi2 i Rickeyowi za ich komentarze. Perełki po prostu. Budzi mój podziw szczególny - ładunek emocji zawartych w ich wypowiedziach: " jak chcesz strzelać to do Libii się wynoś a nie z takimi obrazkami a nie tutaj terroryzm promujesz. a zdjęcie to gniot. tak jest." (Rickey) i "gniot, bo promuje agresję, wzbudza najniższe instynkty, tata strzela do sasiada, to trzyletnie dziecko bierze kota i wali nim o ściany" (Dziadek2) Panowie, wy to naprawdę serio pisaliście ? Tak was to zdjęcie oburzyło ? Dlatego, póki co, nie wywalę tego obrazka. Dziękuję wszystkim, którzy coś pod nim napisali..