Fajnie wyszło. Historia świetna! :) Mnie żona osatnio straszyła (bo powiesziłem puszkę przy bramie wjazdowej do banku, gdzie do skarbca wjeżdzają) że jak mnie dorwą na monitoringu, to będę miał problemy. Ale minął tydzień a puszka dalej wisi, więc chyba nie ogłądają co się dookoła dzieje. Cieszę się, bo może fajnie wyjdzie :)
tą już mialem zdjęta to pokazałem co jest w środku, jeszcze ten pilot wycieczki po angielsku wypytwał co tam w środku itd to troche potłumaczyłem, a patrole są często, tylko tym razem zaspała moja czujność ;)
i moje zdanie: ale to chyba nie jest szkodliwe, prawda? - nie nie ale musimy sprawdzać czy to nie jest coś innego ;)
była jakaś żydowska wycieczka, ja myślałem,że to kierowcy stoją przy autokarze ;) zdjąłem pojemniczek i się oddalam odwracam się i dwóch gości ogląda znak drogowy, wyciągają zza kurtki identyfikatory i mnie wołają ;)) i dalej rozmowa co ja tu robie po co dokumenty ;) ale na spokojnie trochę wytłumaczyłem i pokazałem o co chodzi i nawet tej następnej co wisi nie kazali ściągać ;) ale ponoć takie są procedury bezpieczeństwa
ładnie
miejsce rozpoznawalne :)
hahhaha aleś urwał D: dobrze, że nie strzelali :D
Tadek Piotrowski [2011-03-11 17:49:20] zgarna Cie jak bedziesz zdejmowal ;p
Fajnie wyszło. Historia świetna! :) Mnie żona osatnio straszyła (bo powiesziłem puszkę przy bramie wjazdowej do banku, gdzie do skarbca wjeżdzają) że jak mnie dorwą na monitoringu, to będę miał problemy. Ale minął tydzień a puszka dalej wisi, więc chyba nie ogłądają co się dookoła dzieje. Cieszę się, bo może fajnie wyjdzie :)
hah jakby mi otwarli torbę i zobaczyli patexa i garść puszek do powieszenia to by sie chlooopaki skatowali z deka:D
no to ładna historia ;)) dobrze, że na glebę od razu nie położyli jak terrorystę :P
:))) Ja tez kiedys musialem puszke rozbierac przed powieszeniem :) Ale bylo warto :)
tą już mialem zdjęta to pokazałem co jest w środku, jeszcze ten pilot wycieczki po angielsku wypytwał co tam w środku itd to troche potłumaczyłem, a patrole są często, tylko tym razem zaspała moja czujność ;) i moje zdanie: ale to chyba nie jest szkodliwe, prawda? - nie nie ale musimy sprawdzać czy to nie jest coś innego ;)
A co im pokazywales? Puszke rozbierales, czy nosisz odbitki? To przez ta wycieczke ochrona, czy standardowo zawsze?
była jakaś żydowska wycieczka, ja myślałem,że to kierowcy stoją przy autokarze ;) zdjąłem pojemniczek i się oddalam odwracam się i dwóch gości ogląda znak drogowy, wyciągają zza kurtki identyfikatory i mnie wołają ;)) i dalej rozmowa co ja tu robie po co dokumenty ;) ale na spokojnie trochę wytłumaczyłem i pokazałem o co chodzi i nawet tej następnej co wisi nie kazali ściągać ;) ale ponoć takie są procedury bezpieczeństwa
Nie kazali Ci zabrac? Pisz co i jak ;) Takie historie a Ty nic nie mowisz :)
oczywiście bez przygód się nie obyło, legitymowałem się i spowiadałem co tam przykleiłem ;)
polycontrast, ruchała się bo pracowało to na mrozie ostro ;)
Ale kolor taki jak lubie. Foma jakas?
Ladnie, szkoda ze sie ruszala...