Puszka po pepsi; dziurka ok 0.3mm; papier polskiej produkcji firmy Fotonbrom; dach domku moich rodziców i widok z niego; czas od 11.02 - 08.03. www.solarigrafia.pl
Kamila atakuj temat! Wiesz jak wciąga?! A z jakim podekscytowaniem idzie się np. po miesiącu po puszkę i juz człowiek się zastanawia, co tam wyszło, jaki będzie efekt. Potem wsadzasz papier do skanera - ciśnienie rośnie-, otwierasz program do obróbki - wyczekiwanie sięga zenitu-, klikasz "zamień na pozytyw" oraz "dostosuj automatycznie" i już jesteś podjarana efektem!!! Mówię Ci atakuj temat!!! :)
-atria- [2011-03-10 20:55:50] zalezy ja gleboko ta szpilke wbilas... Jesli cala na wylot, to za duzy (chyba ze w puszce po kawie), jesli tylko czubkiem, to powinien dac rade. Przez pierwszy rok kulem szpilka w alufolii i bywaly lepsze niz szlifofane i kalibrowane w blaszce aluminiowej...
Oj tam oj tam, zaraz wszystko ;) Optymalny otworek to odpowiednik przyslony f/250 ;) Mozna sobie sciagnac programik PinholeDesigner i on wszystko podpowie :)
[2011-03-10 20:50:02] ...no tak Tadku, ale jest pewna granica, po przekroczeniu której otworek będzie już za duży. Wielkość camery też ma znaczenie, tak sądzę. =)
Beatko, obraz powstaje przez jeszcze mniejsze otwory, zależność grubości linii do wielkości otworka? Trzeba by Snowmana zapytać, on wszystko na ten temat wie! =)
atria, dla mnie też to było nmie do pojęcia, dlatego się za to wziąłem. A jeśli chodzi o twoje pytanie to tak, czym większa dziurka, tym grubsze linie słońca, ale zarazem gorsza ostrość, czym mniejsza to na odwrót- cińsze linie i lepsza ostrość. Jeśli chodzi jak to działa zerknij z grubsza na http://pl.wikipedia.org/wiki/Camera_obscura
Prom kosmiczny Discovery odbył najwięcej lotów z całej amerykańskiej floty promów kosmicznych - w sumie przeleciał 238 milionów kilometrów, przebywając łącznie 365 dni w przestrzeni kosmicznej. Wczoraj o godzinie 17:50 naszego czasu powrócił na ziemię... Cieszę się, że akurat tobie Tadku udało się sfotografować jego ostatnie podejście do lądowania... brawo!
Fajna miejscówka...
lot komety ...
pomyslowo
Kamila M. [2011-03-11 05:44:51] na puszki mniej czasu trzeba niz na bieganie z aparatem ;)
Nowe poszukiwania,inspiracje.
Bardzo dobrze:)
No tak.....:) na zwykłe fotograficzne zabawy nie ma czasu, a co dopiero na puszki.......:)) ale spróbuję, obiecuję :)))
Kamila atakuj temat! Wiesz jak wciąga?! A z jakim podekscytowaniem idzie się np. po miesiącu po puszkę i juz człowiek się zastanawia, co tam wyszło, jaki będzie efekt. Potem wsadzasz papier do skanera - ciśnienie rośnie-, otwierasz program do obróbki - wyczekiwanie sięga zenitu-, klikasz "zamień na pozytyw" oraz "dostosuj automatycznie" i już jesteś podjarana efektem!!! Mówię Ci atakuj temat!!! :)
reklama P. :))) wkręcacie mnie w te solarki..:D
Super :)
-atria- [2011-03-10 20:55:50] zalezy ja gleboko ta szpilke wbilas... Jesli cala na wylot, to za duzy (chyba ze w puszce po kawie), jesli tylko czubkiem, to powinien dac rade. Przez pierwszy rok kulem szpilka w alufolii i bywaly lepsze niz szlifofane i kalibrowane w blaszce aluminiowej...
Puszka poziomo ?
Aj owszem Adamie :)
Oj tam oj tam, zaraz wszystko ;) Optymalny otworek to odpowiednik przyslony f/250 ;) Mozna sobie sciagnac programik PinholeDesigner i on wszystko podpowie :)
[2011-03-10 20:50:02] ...no tak Tadku, ale jest pewna granica, po przekroczeniu której otworek będzie już za duży. Wielkość camery też ma znaczenie, tak sądzę. =)
Beatko, obraz powstaje przez jeszcze mniejsze otwory, zależność grubości linii do wielkości otworka? Trzeba by Snowmana zapytać, on wszystko na ten temat wie! =)
atria, dla mnie też to było nmie do pojęcia, dlatego się za to wziąłem. A jeśli chodzi o twoje pytanie to tak, czym większa dziurka, tym grubsze linie słońca, ale zarazem gorsza ostrość, czym mniejsza to na odwrót- cińsze linie i lepsza ostrość. Jeśli chodzi jak to działa zerknij z grubsza na http://pl.wikipedia.org/wiki/Camera_obscura
Super! =)
:)
Dzięki Sławek! :) Pozdrawiam
Prom kosmiczny Discovery odbył najwięcej lotów z całej amerykańskiej floty promów kosmicznych - w sumie przeleciał 238 milionów kilometrów, przebywając łącznie 365 dni w przestrzeni kosmicznej. Wczoraj o godzinie 17:50 naszego czasu powrócił na ziemię... Cieszę się, że akurat tobie Tadku udało się sfotografować jego ostatnie podejście do lądowania... brawo!
Nie no, super :) I wyrazistosc, i kolory Slonca :) To ten moment, kiedy poziomka zadziera sie do gory ;)
:-)