O kurde, nagle sobie uświdomiłem, że znam to miejsce. Na przełomie lat 70/80 jeździłem do Miłkowa na kolonie. Pamiętam zrujnowany kościól ewangelicki i cmentarz, pozawalne groby i poniewierające się szczątki ludzkie.... Wierzę, że doprowadzono to miejsce do porządku.
do Wojciech K. a tak wygląda dzisiaj ten kościół wystawiłem fotkę dla ciebie, dla porównania jak wygląda dzisiaj
Myśłnik wstaw zamiast gwiazdki:-)
oj tam oj tam może być w miłkowie
No pewnie, pochowany jest na Per Lachaise, ale tu w opisie chyba o co innego chodzi, pewnie gdzieś przecinka zabrakło.
tak pewnie że w Paryżu ale to cytat Morrisona
przeciez Jim zyje...
O kurde, nagle sobie uświdomiłem, że znam to miejsce. Na przełomie lat 70/80 jeździłem do Miłkowa na kolonie. Pamiętam zrujnowany kościól ewangelicki i cmentarz, pozawalne groby i poniewierające się szczątki ludzkie.... Wierzę, że doprowadzono to miejsce do porządku.
Bardzo dobre
Morrison to chyba w Paryżu pochowany nie w Miłkowie...