daj spokój tompac. przecież w tytule jest to co najważniejsze. to, dlaczego to zdjęcie tu wstawiłem. To jest chwila, szybki pstryk, a potem postawa tych młodych decydowała o pozostawieniu zdjęcia, a nie "wybitne walory mojego warsztatu". pozdrowienia.
no, to też dla tych, ktorzy zauważą, że biel na koszuli tego faceta jest wypalona.
przepraszam że ze zapytam, on jest sam a gdzie jest ostrość? masz "wyeksponowany" motyw główny i co z tego jak jest nie ostry, jak znajdyję się w tle monstrualnych krzeseł, jedyna refleksja jaki mi się nasuwa że cięzko opanowac łapki przed mnożeniem niepotrzebnych bytów jak się syfraka w łapki dorwie (((((((
Wiesz, ten mur zosatwiłem, jest za plecami dziewczyny. Podchodziło mi to pod tytuł, a tytuł wyszedł kiedy zobaczyłem uchwycone na zdjęciu wzajemne relacje tych dwoje.
Pięknie! Mi się podoba! Szczególnie, że to szczecińskie mury! ;-)) Pzdr.
Podoba mi się; )))POzdrawiam
Sorry Jurek ale to zdjęcie Ci nie wyszło :-)
daj spokój tompac. przecież w tytule jest to co najważniejsze. to, dlaczego to zdjęcie tu wstawiłem. To jest chwila, szybki pstryk, a potem postawa tych młodych decydowała o pozostawieniu zdjęcia, a nie "wybitne walory mojego warsztatu". pozdrowienia. no, to też dla tych, ktorzy zauważą, że biel na koszuli tego faceta jest wypalona.
przepraszam że ze zapytam, on jest sam a gdzie jest ostrość? masz "wyeksponowany" motyw główny i co z tego jak jest nie ostry, jak znajdyję się w tle monstrualnych krzeseł, jedyna refleksja jaki mi się nasuwa że cięzko opanowac łapki przed mnożeniem niepotrzebnych bytów jak się syfraka w łapki dorwie (((((((
Wiesz, ten mur zosatwiłem, jest za plecami dziewczyny. Podchodziło mi to pod tytuł, a tytuł wyszedł kiedy zobaczyłem uchwycone na zdjęciu wzajemne relacje tych dwoje.
niezłe, tylko wolałabym więcej pary, mniej muru.