Znajdź mi architekta, który umie policzyć coś więcej niż spadek dachu. Jak umie wyliczyć obciązenie filarka okiennego to jest już gość. Ale masz rację, źle się wyraziłem, liczą to konstruktorzy po wydziale budownictwa, a nie architekci. Architekt zajmije się planowaniem układu funkcjonalnego, estetyką bryły i procesem inwestycyjnym.
Znajdź mi architekta, który umie policzyć coś więcej niż spadek dachu. Jak umie wyliczyć obciązenie filarka okiennego to jest już gość. Ale masz rację, źle się wyraziłem, liczą to konstruktorzy po wydziale budownictwa, a nie architekci. Architekt zajmije się planowaniem układu funkcjonalnego, estetyką bryły i procesem inwestycyjnym.
W całym świecie to architekci obliczają konstrukcje swoich dzieł a nie 'budowniczowie'!
Klocek master, odbieram to jako osobisty przytyk. Pewnie, ze nad tym ktoś długo myślał, budowniczy, który miał to policzyć, bo na pewno nie architekt.
Sorry, ale mi sie nie podoba ten krysztalek, moze mi sie nie podobac, bo w architekturze nie ma czegos takiego jak obiektywizm ;)
Ci z pierwszego roku to lepiej projektuja niz Ci pozniej. Bo Ci starsi sa zepsuci przez szkoly. A nad tym musial ktos naprawde dlugo myslec...
Ci z pierwszego roku mają albo okrągłe albo sześcienne domy. A co do krzywizn, zobacz sobie muzeum Gugenheima w Bilbao. Tylko to jest brzydszy domek.
w zerówce...
A ja myslalem, ze cos takiego mozna sobie wymyslac tylko na pierwszym roku na zajeciach ze wstepu do projektowania, hihihi
kupił se architekt ekierke...