OK .... bylem na jednym i drugim a pomylilo mi sie z tym srodkowym M. Zebru .... Konig jest mniejszy ale o ile bardziej "charakterny" ...... a jeszcze bardziej od strony Kateriny a nie tej Livignowskiej ....:)Pozdr.
Ja 2 lata temu w pierwszym dniu nartowania w Dolomitach pozrywałam sobie więzadła w kolanach :D. I kuśtykałam tak sobie po Canazei z aparatem na szyi ;). Powrotu do zdrowia życzę, niech się zrasta :).
dobry pomysł na obiektyw bez stabilizacji:)he
OK .... bylem na jednym i drugim a pomylilo mi sie z tym srodkowym M. Zebru .... Konig jest mniejszy ale o ile bardziej "charakterny" ...... a jeszcze bardziej od strony Kateriny a nie tej Livignowskiej ....:)Pozdr.
Tak, Konigspitze a dla Włochów Gran Zebru. Wydaje się wyższa a jest ok. 50 m niższa od Ortlera (ten ma 3905m).
a to z prawej czy aby nie Konigspitze ? ...... tak sobie jeszcze przypominam jak wchodziłem ....:)
po 7 dniach 4 dni tylko foto ale z karnetem na kolejki :)
Ja 2 lata temu w pierwszym dniu nartowania w Dolomitach pozrywałam sobie więzadła w kolanach :D. I kuśtykałam tak sobie po Canazei z aparatem na szyi ;). Powrotu do zdrowia życzę, niech się zrasta :).
jeszcze 3 tygodnie :)
A rączka to świeżo zagipsowana? Na nartkach? :)