Opis zdjęcia
jurajski amonit ze zbiorów Muzeum Wydziału Geologii UW. ---- Niestety - ani gatunek amonita, ani lokalizacja znaleziska nie jest znana - okaz wydobyto ze zbombardowanych i spalonych w 1939 roku ruin Muzeum Geologii Polski (muzeum znajdowało się na terenie Uniwersytetu Warszawskiego), luty 2011; aparat: Yashica, obiektyw Yashinon 1:3.5, f=80 plus przystawka Yashinon Telephoto, z ręki, czas 1/30 sek., f3.5, ISO 400 (Ilford HP5 Plus), skan z negatywu.
:)
:))
ciekawe, zdjęcie i dyskusja :)
:)) A to co innego :)) bo przez chwilę myślałem, że to u nasz... :)); Ostatnio "eldorado" paleontologiczne to Madagaskar :))
@Barszczon: żyje facet z amonitów, tropów dinozaurów, zębów rekinów i forfiterów oraz minerałów na ozdoby. Eksponaty wydobywa w kilku krajach Europy i Afryki. Jest tam licencjonowanym poszukiwaczem - cokolwiek to znaczy bo ja się na tym hobby/profesji kompletnie nie znam.....
@Wojciechu - dla mnie metrowy amonit to również standard... większymi się w dzieciństwie bawiłem :)) A ten Twój znajomy - to gdzie tych amonitów szuka i komu sprzedaje - że może z tego żyć ;)?
Zeny, Barszczon - metrowy amonit to, przepraszam za wyrażenie, standard. Jeden z moich znajomych żyje z wynajdywania skamieniałych amonitów i twierdzi, że metr średnicy to owszem dużo ale z nóg nie zwala:-)
średnica w granicach metra - ale jak pisałem, sprawdzę dokładnie jutro... :)
wielki ten amonit :)
Dokładnie - to nie wiem. Jutro mogę zmierzyć :)). Zdecydowanie większego amonita można obejrzeć w Muzeum Ziemi (al. Na Skarpie...) :)
To jakiś gigant - jaką to ma średnicę?