To prawda, zwłaszcza "Great Gig In The Sky" to pokazał. Ta pani wokalnie do Oli się nie umywa. Wokalista (ten bez instrumentu) to też porażka. Mimo to jednak uważam, że to był niezły koncert. Może dlatego, że widziałem ich po raz pierwszy.
Oryginał też kiepsko śpiewał - Waters jak czasem zawył to uszy bolały, zwłaszcza na starych płytach.. ale to co wyprawia nowy wokalista wyłoniony z "We will rock you" to jakiś defragmentator dobrych dźwięków.. ;-) no i zabrakło naszej rodaczki.. na szczęście muzycznie ok.. choć wokal tragedia!
a ja czekam na The British Pink Floyd Show - bo obecna wersja TAPFS nie potrafi śpiewać.. foto średnio dobre moim zdaniem, kadr mnie wnerwia ale dobre światło całkiem
cacy...
To prawda, zwłaszcza "Great Gig In The Sky" to pokazał. Ta pani wokalnie do Oli się nie umywa. Wokalista (ten bez instrumentu) to też porażka. Mimo to jednak uważam, że to był niezły koncert. Może dlatego, że widziałem ich po raz pierwszy.
Będzie okazja "sprawdzić" Watersa...:)
Oryginał też kiepsko śpiewał - Waters jak czasem zawył to uszy bolały, zwłaszcza na starych płytach.. ale to co wyprawia nowy wokalista wyłoniony z "We will rock you" to jakiś defragmentator dobrych dźwięków.. ;-) no i zabrakło naszej rodaczki.. na szczęście muzycznie ok.. choć wokal tragedia!
Mayrah, faktycznie, było parę wokalnych wpadek, ale wiadomo - to nie oryginał...
a ja czekam na The British Pink Floyd Show - bo obecna wersja TAPFS nie potrafi śpiewać.. foto średnio dobre moim zdaniem, kadr mnie wnerwia ale dobre światło całkiem
ZAJE... koncert :D
fajne
..All that you touch / All that you see ....
++++++++
Super zdjecie
bardzo dobry kadr... podoba mi się...