Wszystkie nazwy "lokalne" - typu Kamionek, Grochów, Olszynka, Grochów II - to były mniejsze lub większe wsie przyłączane sukcesywnie - w miarę rozwoju miasta. A od połączenia Mostu Poniatowskiego z Grochowską - via al. Wasznyngtona - tereny praskie - rozwijające się zarówno w kierunku północnym jak i południowym - stały się zbyt duże dla jednej nazwy - Praga. Być może podział Północ - Południe jest sztucznym - ale - świetnie to pamiętam z dzieciństwa - jak jakiś rówieśnik ośmielił się (zwłaszcza na naszym terenie) stwierdzić, że jesteśmy z Grochowa a nie z Pragi (jak mówił, że z Pragi Południe - był oszczędzany :) ), to odnosił zęby w kieszeni. Skądinąd - nasza granica plemienna przebiegała wzdłuż Grochowskiej do Zielenieckiej i samotne zapuszczanie się w tamte rejony również groziło militarnymi konsekwencjami :))
Praga to Praga... faktycznie rozbicie na dzielnice jakoś nie za bardzo się tutaj przyjęło... zresztą moi dziadkowie, mieszkali na Lubelskiej i uważali, że mieszkają na Pradze a do Warszawy to jeździli na drugi brzeg Wisły... :-)
Polecam lekturę tekstu z linka. Praga Południe to sztuczny twór powojennego nazewnictwa. Tym dziwniejsze jeśli faktycznie Twój dziadek używał tej nazwy. Moja prababcia nie. Inna kwestia to cześć Grochowa, z której jesteś. Jeśli bliżej Kamionka, to może faktycznie można czuć bliskość Pragi. Ja jestem z Placu Szembeka, gdzie większość mieszkańców w naturalny sposób ignoruje nazwę administracyją Praga Południe. A propos granic administracyjnych i tzw. Miejskiego Systemu Informacji to często dochodzi tu do aburdów typu umiejscowienie na Grochowie Gocławka - vide okolice Pl. Szembeka, co zupełnie nie pokrywa się z granicami historycznymi. I takie tam. Się rozpisałem ;) Ale zawsze dobrze poruszać ten temat w ramach krzewienia lokalnego patriotyzmu :)
a Wy dalej :) oczywiście, że Grochów to cz. Pragi Płd. Mieszkał tu mój dziadek, tata i teraz ja...
Nie mieli problemu żeby powiedzieć: "Mieszkam na Pradze. - a gdzie dokładnie? - Na Grochowie"
Grochów - to część warszawskiej Pragi Południe... Podobnie jak Saska Kępa, Olszynka Grochowska, Kamionek... :). Granica między Pragą Północ i Pragą Południe - tak mniej więcej na wysokości torów kolejowych przebiega. Ja choć się urodziłem na Starym Mieście - zdecydowanie dłużej od Szanownych Kolegów (z małymi przerwami) mieszkam na Grochowie - Pradze Południe (i też się tu wychowałem...)
Dziekuje ale glupot nie czytam:)Mieszkam od 25 lat na Grochowie. Moj tata tu sie urodzil i jak juz wspomialam wiem w jakiej dzielnicy mieszkam. Dziekuje za pozdrowienia i rowniez pozdrawiam
Barszczon > dobre! :-)))))
fajove--może inny kadr?
Wszystkie nazwy "lokalne" - typu Kamionek, Grochów, Olszynka, Grochów II - to były mniejsze lub większe wsie przyłączane sukcesywnie - w miarę rozwoju miasta. A od połączenia Mostu Poniatowskiego z Grochowską - via al. Wasznyngtona - tereny praskie - rozwijające się zarówno w kierunku północnym jak i południowym - stały się zbyt duże dla jednej nazwy - Praga. Być może podział Północ - Południe jest sztucznym - ale - świetnie to pamiętam z dzieciństwa - jak jakiś rówieśnik ośmielił się (zwłaszcza na naszym terenie) stwierdzić, że jesteśmy z Grochowa a nie z Pragi (jak mówił, że z Pragi Południe - był oszczędzany :) ), to odnosił zęby w kieszeni. Skądinąd - nasza granica plemienna przebiegała wzdłuż Grochowskiej do Zielenieckiej i samotne zapuszczanie się w tamte rejony również groziło militarnymi konsekwencjami :))
Praga to Praga... faktycznie rozbicie na dzielnice jakoś nie za bardzo się tutaj przyjęło... zresztą moi dziadkowie, mieszkali na Lubelskiej i uważali, że mieszkają na Pradze a do Warszawy to jeździli na drugi brzeg Wisły... :-)
Polecam lekturę tekstu z linka. Praga Południe to sztuczny twór powojennego nazewnictwa. Tym dziwniejsze jeśli faktycznie Twój dziadek używał tej nazwy. Moja prababcia nie. Inna kwestia to cześć Grochowa, z której jesteś. Jeśli bliżej Kamionka, to może faktycznie można czuć bliskość Pragi. Ja jestem z Placu Szembeka, gdzie większość mieszkańców w naturalny sposób ignoruje nazwę administracyją Praga Południe. A propos granic administracyjnych i tzw. Miejskiego Systemu Informacji to często dochodzi tu do aburdów typu umiejscowienie na Grochowie Gocławka - vide okolice Pl. Szembeka, co zupełnie nie pokrywa się z granicami historycznymi. I takie tam. Się rozpisałem ;) Ale zawsze dobrze poruszać ten temat w ramach krzewienia lokalnego patriotyzmu :)
a Wy dalej :) oczywiście, że Grochów to cz. Pragi Płd. Mieszkał tu mój dziadek, tata i teraz ja... Nie mieli problemu żeby powiedzieć: "Mieszkam na Pradze. - a gdzie dokładnie? - Na Grochowie"
Grochów - to część warszawskiej Pragi Południe... Podobnie jak Saska Kępa, Olszynka Grochowska, Kamionek... :). Granica między Pragą Północ i Pragą Południe - tak mniej więcej na wysokości torów kolejowych przebiega. Ja choć się urodziłem na Starym Mieście - zdecydowanie dłużej od Szanownych Kolegów (z małymi przerwami) mieszkam na Grochowie - Pradze Południe (i też się tu wychowałem...)
Ja na Przyczółku Grochowskim... na Pekinie ;-)
To pewnie pamiętamy te same czasy, ja wychowałem się na Grochowie 30 lat temu. Ale na Pradze nigdy nie mieszkałem ;) Pozdrawiam.
Dziekuje ale glupot nie czytam:)Mieszkam od 25 lat na Grochowie. Moj tata tu sie urodzil i jak juz wspomialam wiem w jakiej dzielnicy mieszkam. Dziekuje za pozdrowienia i rowniez pozdrawiam
Witch, polecam tekst z linka. Pozdro dla grochowskich rodaków :)
no ja jestem z Grochowa ;)
Oczywiscie ze Praga..wiem gdzie mieszkam :)
Barszczon, popytaj ludzi z Grochowa czy mieszkają na Pradze. http://grochowniepragapd.blox.pl/2010/03/Dlaczego-dzielnica-administracyjna-Warszawy.html
no jak nie Praga , kochani moi toż to Praga Płd. !
Grochów - to Praga!
Ha! Grochów to nie Praga. Ale ładnie wypatrzone.