I o to chodzi w fotografii - o utrwalanie sytuacji których nie da się zaplanować, przewidzieć i wymyślić a trwających ułamek sekundy. Akurat tyle co czas migawki. Pozostaje jeden mały drobiazg: być na miejscu z aparatem i wiedzieć kiedy nacisnąć spust:-)))
Lubię bardzo.
db®
Wojciech K. napisał wszystko:)
I o to chodzi w fotografii - o utrwalanie sytuacji których nie da się zaplanować, przewidzieć i wymyślić a trwających ułamek sekundy. Akurat tyle co czas migawki. Pozostaje jeden mały drobiazg: być na miejscu z aparatem i wiedzieć kiedy nacisnąć spust:-)))
+++++++++++++++
Rewelacja!
:)
fajny pomysł:)