konradmaciej mimo wszytko masz dobre oko , sam czasem widze ze jedno oczko czasem jej nie nadąża za drugim ale jak na razie okulista zeza ani innej wady nie stwierdził (choc na tym zdjeciu to raczej perspektywą namieszałem). Co do czasówto teraz jest calkiem inaczej , okulary i aparaty na zebach są cool . kiedys tak nie bylo . okulary to pamietam choc nie musialem nosic to bylych chyba 2 rodzaje damkich , 2 meskich i 2 dzieciece ogolnie sprowadzalo sie do jaznych duzych plastkow lub ciemnych duzych plastikow , chyba ze ktos zaszpanowal sprowadzanymi z NRD :)
konradmaciej, wtedy to były czasy ;) no i wtedy noszenie okularów z "butelką", było chyba niezbyt przyjemne? Dzisiaj jakoś inaczej dzieciaki patrzą choćby na okulary, bo zaczynają nosić jak mają 3 lata i w przedszkolu, czy szkole okulary ma 30% dzieci.
konradmaciej, stwierdzenie, że dziecku w przyszłości nie będzie się podobać zdjęcie moim zdaniem nie jest zbyt dobrym argumentem, bo po pierwsze o tym zadecydują rodzice w procesie wychowania a nie jakiś tam oglądający z plfoto, który dla dziecka w przyszłości będzie nic nie znaczącymi literkami, którym nie warto poświęcać czasu. Z drugiej strony, skoro już o defektach mowa to ich nietolerowanie jest prostą drogą do nauczenia każdego człowieka problemów emocjonalnych. Już zdecydowanie lepiej stwierdzić: "mam zeza, albo miałam jako dziecko i mi to nie przeszkadza" niż przeżywać, że w wieku 3 lat ktoś zrobił zdjęcie tak, że widać zeza... którego tak właściwie ja tutaj nie dostrzegam, moim zdaniem to efekt światła, tudzież nierównego rozjaśniania oczu, przez co jest wrażenie, że jedno patrzy w inną stronę niż w rzeczywistości.
Ja tam tego zeza nie widzę, zresztą myślę, że konradmaciej tak niefortunnie oznajmił, że perspektywa fotografii i kąt patrzenia dziecka nie współgrają ze sobą. Jeżeli chodzi o fotografowanie rudych, to ja zawsze daję rodzicom rudych dzieci zniżkę na sesję ;) Inna sprawa, że zawsze mnie bawią noworodki, których oczy żyją własnym życiem i trochę trzeba czasu zanim nauczą się "ustawiać zbieżność" :) Takie to sentymentalne ;)
Odnosząc się natomiast do samej fotografii... to de facto ma tylko jeden problem - obróbkę, to można poprawić w 5 minut dysponując surowym plikiem. Trudno nawet tłumaczyć co "ja bym zrobił inaczej od autora", prościej by było zrobić własnoręcznie ;)
moze i ma zeza ;) czy to znaczy ze uwazasz ze zabronione jest fotografowanie zezowatych? jest na to ustawa? moze obejmuje tez garbatych , rudych czy łysych ? wypowiadaj sie na temat zdjecia , moze sie czegos naucze a nie o urodzie lub jej braku .
Przypominają mi się zdjęcia, jakie tutaj były publikowane jakieś pięć lat temu. W takim klimacie, z podobnie naturalnym światłem (chyba nikt wtedy nie fotografował dzieci w studio a jeżeli już to wyglądało to jak zdjęcia od fotografa zza rogu.) Że wspomnę choćby tylko Mec1, która ostatnie zdjęcie wystawiła chyba trzy lata temu.
nienaturalny kolor skóry na ręku. To efekt rozjaśniania jej postaci co zresztą nie zbyt dobrze współgra z ciemnym stołem. Zdjęcie było źle naświetlone jak było wykonywane
Dla mnie super !
http://plfoto.com/zdjecie,portret,maniana,2044485.html tu jest podobna :))))))
stonki, haha, ha ;)
Ale blondyneczka o ciemnych oczach :) Jak moje stonki. Dla mnie całkiem przyjemne, ciepłe zdjęcie.
:)
Ale zdanie zbudowałem :) Tak to jest jak się kilka rzeczy równocześnie robi :)
Dzisiaj okulary takie produkują dla dzieci, że same chodzą i się chwalą ;)
konradmaciej mimo wszytko masz dobre oko , sam czasem widze ze jedno oczko czasem jej nie nadąża za drugim ale jak na razie okulista zeza ani innej wady nie stwierdził (choc na tym zdjeciu to raczej perspektywą namieszałem). Co do czasówto teraz jest calkiem inaczej , okulary i aparaty na zebach są cool . kiedys tak nie bylo . okulary to pamietam choc nie musialem nosic to bylych chyba 2 rodzaje damkich , 2 meskich i 2 dzieciece ogolnie sprowadzalo sie do jaznych duzych plastkow lub ciemnych duzych plastikow , chyba ze ktos zaszpanowal sprowadzanymi z NRD :)
konradmaciej, wtedy to były czasy ;) no i wtedy noszenie okularów z "butelką", było chyba niezbyt przyjemne? Dzisiaj jakoś inaczej dzieciaki patrzą choćby na okulary, bo zaczynają nosić jak mają 3 lata i w przedszkolu, czy szkole okulary ma 30% dzieci.
jak byłem mały miałem zeza i dostałem takie okulary z jednym okiem zasłoniętym, dzięki czemu zeza nie mam teraz.
konradmaciej, stwierdzenie, że dziecku w przyszłości nie będzie się podobać zdjęcie moim zdaniem nie jest zbyt dobrym argumentem, bo po pierwsze o tym zadecydują rodzice w procesie wychowania a nie jakiś tam oglądający z plfoto, który dla dziecka w przyszłości będzie nic nie znaczącymi literkami, którym nie warto poświęcać czasu. Z drugiej strony, skoro już o defektach mowa to ich nietolerowanie jest prostą drogą do nauczenia każdego człowieka problemów emocjonalnych. Już zdecydowanie lepiej stwierdzić: "mam zeza, albo miałam jako dziecko i mi to nie przeszkadza" niż przeżywać, że w wieku 3 lat ktoś zrobił zdjęcie tak, że widać zeza... którego tak właściwie ja tutaj nie dostrzegam, moim zdaniem to efekt światła, tudzież nierównego rozjaśniania oczu, przez co jest wrażenie, że jedno patrzy w inną stronę niż w rzeczywistości.
Ja tam tego zeza nie widzę, zresztą myślę, że konradmaciej tak niefortunnie oznajmił, że perspektywa fotografii i kąt patrzenia dziecka nie współgrają ze sobą. Jeżeli chodzi o fotografowanie rudych, to ja zawsze daję rodzicom rudych dzieci zniżkę na sesję ;) Inna sprawa, że zawsze mnie bawią noworodki, których oczy żyją własnym życiem i trochę trzeba czasu zanim nauczą się "ustawiać zbieżność" :) Takie to sentymentalne ;)
no a może nie ma zeza i porostu jest to bardzo niekorzystne zdjęcie i jak podrośnie będzie cie ścigać za to zdjęcie autorze?
Odnosząc się natomiast do samej fotografii... to de facto ma tylko jeden problem - obróbkę, to można poprawić w 5 minut dysponując surowym plikiem. Trudno nawet tłumaczyć co "ja bym zrobił inaczej od autora", prościej by było zrobić własnoręcznie ;)
moze i ma zeza ;) czy to znaczy ze uwazasz ze zabronione jest fotografowanie zezowatych? jest na to ustawa? moze obejmuje tez garbatych , rudych czy łysych ? wypowiadaj sie na temat zdjecia , moze sie czegos naucze a nie o urodzie lub jej braku .
To ja wyrównam, bo dla mnie oceny i tak nie mają znaczenia.
Przypominają mi się zdjęcia, jakie tutaj były publikowane jakieś pięć lat temu. W takim klimacie, z podobnie naturalnym światłem (chyba nikt wtedy nie fotografował dzieci w studio a jeżeli już to wyglądało to jak zdjęcia od fotografa zza rogu.) Że wspomnę choćby tylko Mec1, która ostatnie zdjęcie wystawiła chyba trzy lata temu.
nienaturalny kolor skóry na ręku. To efekt rozjaśniania jej postaci co zresztą nie zbyt dobrze współgra z ciemnym stołem. Zdjęcie było źle naświetlone jak było wykonywane
Ja mam na myśli, ze 1 to stanowcze nadużycie... Albo się ktoś rozpędził, albo rzeczywiście Cię nie lubi. :)
modelka wygląda jak by miała zeza
co masz na mysli ?
Ale tu z oceną, to ktoś przesadził... :( Fajne foto.
wyraz twarzy wymiata