Opis zdjęcia
Z dnia 6 na 7 maja 1968 szalał w Tatrach huraganowy wiatr halny o niespotykanej sile. Szybkość jego dochodziła do 80 m sek. (288 km godz.). Wiatru takiego nie było od blisko stu lat. Pamiętam tylko, że wybraliśmy się na Czerwone Wierchy, (w sierpniu?), chyba od dol. Małej Łąki (ale głowy nie dam), oczywiście zawróciliśmy. Nie jestem sobie w stanie przypomnieć, kto z nas robił zdjęcia, możliwe, że ja...
Ja to wszystkie Pałki noszę na głowie ,szczególnie w czasie Barbórki ;))Masz ten urok w sobie .
ślady halnego z '68 roku są widoczne na zboczach regli zakopiańskich do dnia dzisiejszego :)). Świetna - dokumentacyjna - pamiątka.
skoro tu tak pięknie w słowach przybyliście, to ja życzę wszystkim - by Was wichry i burze oraz wszelkie inne kataklizmy - omijały:)
fabroo [2011-01-01 12:46:25]: Nic dodać, nic ująć - podpisuję się pod Twoimi życzeniami...
fabroo [2011-01-01 12:46:25 dziękuję, bardzo sobie cenię takie życzenia, piękne są...
Niech cie Światło prowadzi w tym Nowym Roku
konkret