Opis zdjęcia
Zauważyłem ja dość daleko . Zanurkowała raz -wyszła, wcina coś na lodzie, zanurkowała drugi raz wyszła, zanurkowała trzeci raz no to ja obiektyw pod pachę i galopem w stronę brzegu rzeki zaczaiłem się w konarach powalonego drzewa .Wydra wyszła jak gdyby nic nie zwracała uwagi ani na mnie ani na dźwięk migawki
Zazdroszczę spotkania :)
fajnie sie trafilo...
Fajne! Nieczęsto tu pokazywana, też bym chciał taką spotkać...
No to gratuluję spotkania