wierzchowski - wracając jednego razu ze Szczecina do domu autobusem przysłuchiwałem się rozmowie dwóch panów. Jeden z nich właśnie zwrócił uwagę na problem zbyt dużej ilości samochodów z jedną osobą w środku. Przykład takiej sytuacji był w bieżącej chwili za oknem. Naliczył kilkanaście samochodów pod rząd tylko z kierowcą wewnątrz. Rozwinięta sieć dróg i autostrad nie pomoże przy takim egoistycznym podejściu człowieka.
Dołączam się do dyskusji. I nie mam nic przeciwko samochodom, sam posiadam małe autko. Problem w tym, że ludzie już nawet do sklepu po bułki pojadą samochodem. Wszędzie problemy z korkami, miejscami parkingowymi. A zbiorkom w Polsce postrzegany jest jako przybytek dla biedoty, albo relikt komunizmu... brak słów.
Basiapalka... ja sie ostatnio zastanawialam, czy zrobiono takie badania pod tytulem: czego na swiecie jest wiecej: ludzi czy aut? :/ Mnie tez te auta juz wnerwiaja, zwlaszcza jak jedna rodzina ma ich dwa, trzy... co za duzo, to nie zdrowo... przesyt, tez mam dosyc.
Duchy tylko przemykają :)
cóż, wygoda jechać samochodem, ale czy wygoda stać w korku
wierzchowski - wracając jednego razu ze Szczecina do domu autobusem przysłuchiwałem się rozmowie dwóch panów. Jeden z nich właśnie zwrócił uwagę na problem zbyt dużej ilości samochodów z jedną osobą w środku. Przykład takiej sytuacji był w bieżącej chwili za oknem. Naliczył kilkanaście samochodów pod rząd tylko z kierowcą wewnątrz. Rozwinięta sieć dróg i autostrad nie pomoże przy takim egoistycznym podejściu człowieka.
jadąc np autobusem, tramwajem, czy stojąc na przystanku w godzinach szczytu - policzcie ile jedzie samochodów tylko z kierowcą... to jest masakra
slw [2010-12-27 10:39:52] :))) mimo wszystko skłaniam się do zdania, że więcej jest ludzi :)))
Dołączam się do dyskusji. I nie mam nic przeciwko samochodom, sam posiadam małe autko. Problem w tym, że ludzie już nawet do sklepu po bułki pojadą samochodem. Wszędzie problemy z korkami, miejscami parkingowymi. A zbiorkom w Polsce postrzegany jest jako przybytek dla biedoty, albo relikt komunizmu... brak słów.
Basiapalka... ja sie ostatnio zastanawialam, czy zrobiono takie badania pod tytulem: czego na swiecie jest wiecej: ludzi czy aut? :/ Mnie tez te auta juz wnerwiaja, zwlaszcza jak jedna rodzina ma ich dwa, trzy... co za duzo, to nie zdrowo... przesyt, tez mam dosyc.
fajny klimat (tylko wszędzie, wszędzie samochody, ale tak po prostu jest...)