Choszczman, oblukamy oblukamy :) Ewa, podejrzewam, że w Augustowie (tym koło Bielska) może być dużo kolędników. Sporo dzieci, spora wioska, nie wymarła.. Ja jeszcze nie do końca wiem, jak te moje święta będą wyglądały, bo to będą pierwsze bez Babci z Gredel..
zawsze o tym myślę, ale jakoś nigdy się nie udaje. na pierwsze święta jakoś się nie chce, a na drugie napięty terminarz, a i za kółko nigdy zasiąść nie mogę..:) a gdzie chcesz się wybrać?
czytałem artykuł na Twojej stronce. odnośnie tablicy upamiętniającej Żydów - ktoś ją zniszczył, zanim nastąpiło odsłonięcie. niezbyt to pasuje do idyllicznej wersji o tolerancyjnej okolicy..
Choszczman, oblukamy oblukamy :) Ewa, podejrzewam, że w Augustowie (tym koło Bielska) może być dużo kolędników. Sporo dzieci, spora wioska, nie wymarła.. Ja jeszcze nie do końca wiem, jak te moje święta będą wyglądały, bo to będą pierwsze bez Babci z Gredel..
partizan myślałam właśnie o prawosławnych świętach i kolędnikach z gwiazdą. Może do Studziwód się wybiore, albo do Hołod z ojcem.
a propos kolędników, zapraszam Państwa jutro z rańca do oblukania ,,mojej,, światecznej foty w kategorii retro..:)
zawsze o tym myślę, ale jakoś nigdy się nie udaje. na pierwsze święta jakoś się nie chce, a na drugie napięty terminarz, a i za kółko nigdy zasiąść nie mogę..:) a gdzie chcesz się wybrać?
partizan, a wybierasz się gdzieś na fotografowanie kolędników? ja w tym roku mam wielką ochotę
partizan, masz rację, to powód do wstydu, ale nie wszyscy są tacy.
czytałem artykuł na Twojej stronce. odnośnie tablicy upamiętniającej Żydów - ktoś ją zniszczył, zanim nastąpiło odsłonięcie. niezbyt to pasuje do idyllicznej wersji o tolerancyjnej okolicy..
partizan :)))) słusznie:))
co do tego, co na stole, to mogli się postarać o swojską kiełbasę, razowy chleb a i samogonkę bym tu widział zamiast Nemiroffa..:)
młody Fionik..:)