Zmarłszy bez większej rozpaczy w kraju
Z powodu wody w lewym kolanie,
Jan Maria Dreptak trafił do raju
I został wzięty na przesłuchanie.
Prześliczne śpiewy w dole i w górze,
Dreptak w koszuli po różach kroczy,
Już go sadzają anioły stróże
I mu puszczają reflektor w oczy.
- Przyznaj się - mówią - lepiej od razu
Gdzieś coś nagrzeszył; z kim i za ile,
A nie - to damy ciebie do gazu,
Albo każemy zjeżdżać po pile! (Andrzej Waligórski). :-)) p-m.
p-m. znaczy pozdrawiam :-), no to p-m.
dobre
++/
keczap się kończył
mało krwi
Zmarłszy bez większej rozpaczy w kraju Z powodu wody w lewym kolanie, Jan Maria Dreptak trafił do raju I został wzięty na przesłuchanie. Prześliczne śpiewy w dole i w górze, Dreptak w koszuli po różach kroczy, Już go sadzają anioły stróże I mu puszczają reflektor w oczy. - Przyznaj się - mówią - lepiej od razu Gdzieś coś nagrzeszył; z kim i za ile, A nie - to damy ciebie do gazu, Albo każemy zjeżdżać po pile! (Andrzej Waligórski). :-)) p-m.
Ej, co to jest! Do roboty się bierz, w plener wyjdź zamiast karmić nas takimi pseudo rozpaczami:)