Opis zdjęcia
Brak opisu.
a ja ......... jak jakiś debil........... w tym czasie poszedłem sobie oglądać po raz tysięczny koszulki w paski i kubeczki z logo Barcy ;-(
oj był był ;-)) ....a na koniec na lotnisku moje dziecko zrobiło sobie fotkę z Pique ;-)))
No wiesz .... od wtorku pokazuje foteczki :) Dobra bracie spadam i pozdrawiam :) Ale mecz z Sociedad był mega prawda ???? :) Joł
...no to dość długo dochodzisz do siebie skoro jeszcze jesteś pijany.....heh :-)
Ja wróciłem we wtorek :) hehe No jasne że ważniejsze są mecze Barcy :) Mega miasto, mega klub, mega przygody :)
nie będę ukrywał że Sagrada nie był agłównym celem mojego wyjadu ;-))) jak to zazwyczaj u facetów jeżdzących do tego miasta ;-)))
o kurcze chyba jeszcze pijany jestem :) hehehe sorry ... hahaha
a ja wróciłem w poniedziałek - byłem jakieś 2 lata temu ale wewnątrz Sagrady był plac budowy więc nawet nie było sensu wchodzić. Teraz po budowie (wewnątrz) prawie nie ma śladu a to widoki......mniami
... am :) przepraszam Panią :) Pozdrawiam :) !!!
byłam w październiku :)
Nie byłem w środku :) Trzeba czegoś nie zobaczyć by chcieć wrócić :) Choć to nie bedzie trudne :) Kocham to miejsce na świecie :)
Też wróciłem z Barcelony :) hehe Bylismy razem ???? :)
a ja wręcz przeciwnie, wtystrzeliłam w przestrzeń;)
najciekawsze jest pierwsze wrażenie.......pode mna się nogi ugięły
mnie kojarzy się z Diuną, ciekawe
kocham to wnętrze:)
a ja ......... jak jakiś debil........... w tym czasie poszedłem sobie oglądać po raz tysięczny koszulki w paski i kubeczki z logo Barcy ;-(
oj był był ;-)) ....a na koniec na lotnisku moje dziecko zrobiło sobie fotkę z Pique ;-)))
No wiesz .... od wtorku pokazuje foteczki :) Dobra bracie spadam i pozdrawiam :) Ale mecz z Sociedad był mega prawda ???? :) Joł
...no to dość długo dochodzisz do siebie skoro jeszcze jesteś pijany.....heh :-)
Ja wróciłem we wtorek :) hehe No jasne że ważniejsze są mecze Barcy :) Mega miasto, mega klub, mega przygody :)
nie będę ukrywał że Sagrada nie był agłównym celem mojego wyjadu ;-))) jak to zazwyczaj u facetów jeżdzących do tego miasta ;-)))
o kurcze chyba jeszcze pijany jestem :) hehehe sorry ... hahaha
a ja wróciłem w poniedziałek - byłem jakieś 2 lata temu ale wewnątrz Sagrady był plac budowy więc nawet nie było sensu wchodzić. Teraz po budowie (wewnątrz) prawie nie ma śladu a to widoki......mniami
... am :) przepraszam Panią :) Pozdrawiam :) !!!
byłam w październiku :)
Nie byłem w środku :) Trzeba czegoś nie zobaczyć by chcieć wrócić :) Choć to nie bedzie trudne :) Kocham to miejsce na świecie :)
Też wróciłem z Barcelony :) hehe Bylismy razem ???? :)
a ja wręcz przeciwnie, wtystrzeliłam w przestrzeń;)
najciekawsze jest pierwsze wrażenie.......pode mna się nogi ugięły
mnie kojarzy się z Diuną, ciekawe
kocham to wnętrze:)