barszczon [2010-12-12 19:28:17] - dla mnie dyskusja ma sens dopóty, dopóki zachowuje określony poziom merytoryczny, potem zaczyna się zwykłe wodolejstwo. Myślę, że właśnie znaleźliśmy się w takim punkcie granicznym, zatem dziękuję i pozdrawiam :)
Głupi Jaś [2010-12-12 19:19:51] - ma sens to co piszesz :) Ja jestem do komórki uprzedzony, choć nie raz pozwoliła mi zrobić zdjęcie z którego cały czas jestem zadowolony i nie miałbym mozliwości wrócenia w dane miejsce i powtórzenia kadru tym, czym bym chciał :) Więc jako rejestrator obrazu komórka się sprawdza mimo mojej niechęci do niej :)
barszczon [2010-12-12 18:55:38] - mam wrażenie,że starasz się rozwodnić temat w nieskończoność. Dla mnie sprawa jest prosta; komórka służy mi jako rejestrator obrazu, tak samo jak innym lustrzanka analogowa lub cyfrowa, a także kompakt, polaroid, camera obscura itp. problem tkwi w przesądach i uprzedzeniach. Dla mnie równie niezrozumiałym jest dyskryminowanie zdjęć z komórki, jak uwielbienie zdjęć analogowych.
Głupi Jaś [2010-12-12 18:44:08] chyba jednak zaczynamy rozmawiać faktycznie o czymś zupełnie innym. Postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości - faktycznie jest indywidualną sprawą. Tak więc indywidualny odbiór poprzez oczy+mózg będzie indywidualnym zarówno wtedy gdy dwie osoby będą jednocześnie oglądały ten sam fragment otaczającej rzeczywistości jak i wtedy, gdy jedna z tych osób pokaże drugiej wykonaną przez siebie fotografię... Przed pokazaniem fotografii osobom trzecim - także możemy ją "ubarwić" bądź odpowiednio spreparować. W dodatku - z racji indywidualizacji odbioru - i tak nigdy nie mamy pewności czy odbiór jest taki - o jaki nam chodziło... Wracam do tego czym się w tej chwili fascynujesz. Zdjęcia robione komórką - w zestawieniu z układem oko+mózg - zdecydowanie przegrywają... :))
AQUATOR [2010-12-12 18:40:12] - wiesz, szczerze, to ja się też spodziewałem, że będzie to wyglądać lepiej. Ale jednak postanowiłem podzielić się tą serią, bo jakbym tak ganiał tylko i wyłacznie za zdjęciem w moim przekonaniu idealnym, to kurka nic bym nie pokazał. :) W kazdym moim zdjęciu, jak patrzę z perspektywy czasu i bądź co bądź doświadczenia, to doszukuję się maknamentów jakichś :)
barszczon [2010-12-12 18:43:58] - mam wrażenie, że tandetne graficzne ramki różnej maści to odpowiedź twórców programów graficznych na plastikowe gusta użytowników - mz fotografie nie wymagają ozdobników (minimum to antyrama, cienki pasek odcinający zdjęcie od tła i to wszystko)
Maciej Blum [2010-12-12 18:33:43]: bdb. przykłady na to, że komórki mają w sobie potencjał. To jest np. robione komórką a lubię je bardziej niż wiele innych lustrzankowych: http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,bez-tytulu,2170001.html :)
barszczon [2010-12-12 18:36:08] - nie, nie i jeszcze raz nie; po pierwsze każdy inaczej postrzega otaczającą go rzeczywistość, a zdjęcie to już w dużej mierze rzeczywistość zinterpretowana przez fotografa, po drugie romawiamy o fotografowaniu a nie o opowiadaniu, a więc przekaz wizualny nie słowny, po trzecie nawet najlepsza pamięć nie ustrzeże przed zjawiskiem które można nazwać ubarwianiem wspomnień. Czyżbyś w swoim bądź co bądź nie najkrótszym już życiu nie zauważył, że np. wspomnienia z dzieciństwa zachowują tylko te najprzyjemniejsze, lub najbardziej dotkliwe aspekty?
AQUATOR [2010-12-12 18:40:12] :)) ciekawa konkluzja... :)) - a czy to nie jest raczej tak, że tanie (i droższe rówież) programy graficzne pozwalają na uzyskiwanie takich efektów - z jakiś tam powodów?
Macieju - rzecz gustu ale zupełnie nie podoba mi się ta perforacja na kadrze takie to tandeciarsko - efekciarskie wychodzi - dobrze, że wyjaśniłeś złożoność procesu ale mam wrażenie, efekt końcowy wygląda jak ramka z taniego programu graficznego
barszczon [2010-12-12 18:36:08] - tylko nadal w zakresie dość lokalnym. My wszyscy tu jesteśmy dziećmi globalizacji, więc musimy wspomagać się innymi urządzeniami rejestrującymi, zapamiętującymi i przekazującymi zarejestrowane obrazy :)
Głupi Jaś [2010-12-12 18:31:02]: "Ot mankament taki" - według mnie się mylisz. Po pierwsze, można oglądać obraz wraz z tymi innymi - zobaczą w dużej mierze to samo :)), można próbować opowiedzieć, opisać to co się zobaczyło - wystarczy odrobina talentu :). A co do uwiecznienia - nośnik pamięci działa przez całe życie - wystarczy o niego dbać i uwiecznienie jest całkowite. A w dodatku z natychmiastową możliwością odtworzenia...
@Piotr-Iberica - A proszę - to wszystko z komórki jest :) część wymordowana, ale ogólnie jak po nich widać, o są zdjęcia bardzo sytuacyjne i zrobione bez przygotowania i bez aktualnego posiadania czegoś innego rejestrującego :) http://plfoto.com/zdjecie,architektura,krotka-historia-o-ubezpieczeniach-spolecznych,2052267.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,zloto-diamenty-i-inne-kosztownosci,2032898.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,kto-zagra-ze-mna,2032897.html , http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,o-matko,2029507.html , http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,o-matko,2029506.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,tourn-e,2051169.html , http://plfoto.com/zdjecie,architektura,bud,2051072.html , http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,ostry-dyzur,2051039.html , http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,w-moim-magicznym-ogrodzie,2064566.html
barszczon [2010-12-12 18:27:29] - ale w tym "rozwiązaniu" nie ma technicznej możliwości pokazania zdjęcia innym osobom, ani też właściwie jego uwiecznienia. Ot mankament taki
Maciej Blum [2010-12-12 18:26:27] - w pełni się zgadzam z takim podejściem :)). Poza tym - albo "komórka" ma być przenośnym urządzeniem do nawiązywania łączności albo aparatem fotograficznym albo jeszcze czymś innym. Jak coś jest to wszystkiego - to przeważnie jest po prostu do dupy...
Głupi Jaś [2010-12-12 18:22:28] ja nie pisałem o "zdjęciu idealnym". Podałem Ci jedynie jedno z lepszych - technicznie - rozwiązań tego czym się fascynujesz w tej chwili...
Barszczon, Głupi Jaś - ja na ten przykład (może tego nie widać) wolę świadomie robić zdjęcie, czyli zapanować nad przysłoną, czasem, naświetleniem. Komórka tego nie oferuje (przynajmniej ta, jaką mam), a do fotografii raczej nie planuję zmiany komórki, tylko zmianę aparatu :)
barszczon [2010-12-12 18:19:58] - to nie takie proste, to o czym piszesz to tzw. "zdjęcie idealne" to co powstaje w rzeczywistości "wzbogacone" jest o czynnik techniczny, który nie zawsze da się w pełni przewidzieć szczególnie w prostej zautomatyzowanej małpce, I to ma też swój urok.
Maciej Blum [2010-12-12 18:15:43]: Do komórki gorąco Cię namawiam. Można nią robić świetne streety i zdjęcia sytuacyjne (choć oczywiście z oczywistymi ograniczeniami). Solarki mają zupełnie inny swój urok chociaż nade mną nie zdołały zapanować. "Fotografują" czas a to coś zupełnie niezwykłego :)
Głupi Jaś [2010-12-12 17:57:21]: " To co fascynuje mnie w tej chwili to maksymalnie proste urządzenie do rejestracji obrazu i możliwość natychmiastowego obejrzenia efektu." - oko plus mózg. Proste i natychmiastowe...
Ja-nusz - ja nie sledzę wszystkicj komentarzy, ale z tej rozmowy w pełni go rozumiem :) Ja podobnie nie bardzo rozumiem Snowmana i Deliciousa, którzy czekają po pół roku, żeby zrobić kiepskie (biorąc pod uwagę aspekt techniczny) zdjęcie. Ale oni mają ogromny wkład emocjonalny, który do mnie nie dotarł jeszcze :) Ja se eksperymentuje po swojemu :) I lubię się tym dzielić :)
No, ja się staram w miarę mozliwości nie robić zdjęć komórką :) Ale czasami trzeba się ugiąc. A kombinacje z innymi aparatami po prostu lubię :) Choć i tak większość zdjęć popelniam cyfranką lustrową :)
Maciej Blum [2010-12-12 17:52:16] - rozumiem Cie, bo ten okres mam już za sobą... dość daleko za sobą nawet. To co fascynuje mnie w tej chwili to maksymalnie proste urządzenie do rejestracji obrazu i możliwość natychmiastowego obejrzenia efektu. lustrzanka cyfrowa nie sprawdziła się w tej roli, więc powędrowała na półkę ustępując miejsca komórce.
Głupi Jaś [2010-12-12 17:49:27] - dla mnie jest uciążliwe, choć niekiedy też robię nią zdjęcia. Dużo więcej frajdy sprawia mi pokombinowanie z filmem w ciemni, zawinięcie go na szeroką rolkę, zrobienie 12 kadrów i ciekawość, co z tego wyjdzie. Zdecydowanie więcej frajdy (mimo, ze też jest to uciążliwe). :)
Maciej Blum [2010-12-12 17:47:37]Głupi Jaś [2010-12-12 17:42:28] - zawsze mogę pierdyknąć fotę komórką. oczywiście. Po co tyle zachodu? dla zabawy :) po prostu i dla frajdy" - Jak będzie dobra to czemu nie ?
atrapo - w ciemni przewijam film na rolkę do aparatu 6x6. Zakładam do średniego formatu i naświetla mi się z perforacją. Później skan po całości i fertig :)
Głupi Jaś [2010-12-12 19:38:22] - dzięki za wizytę i pozdrawiam :)
barszczon [2010-12-12 19:28:17] - dla mnie dyskusja ma sens dopóty, dopóki zachowuje określony poziom merytoryczny, potem zaczyna się zwykłe wodolejstwo. Myślę, że właśnie znaleźliśmy się w takim punkcie granicznym, zatem dziękuję i pozdrawiam :)
z 5 sztuk mam w folio z komórki :))
kto go bedzi nabijać ?moze Ty ...
Yasiek [2010-12-12 19:30:55] na naukę nigdy nie jest za późno - ja jestem tego najlepszym przykładem :)
ps. znalazłem jeszcze jedno komórkowe : http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,targ-o-wanie,2103068.html :)
lepiej idźcie poczytać barszczonowe opisy zdjęć, może się w końcu czegoś nauczycie, co nie barszczon?
Głupi Jaś [2010-12-12 19:19:51] - ma sens to co piszesz :) Ja jestem do komórki uprzedzony, choć nie raz pozwoliła mi zrobić zdjęcie z którego cały czas jestem zadowolony i nie miałbym mozliwości wrócenia w dane miejsce i powtórzenia kadru tym, czym bym chciał :) Więc jako rejestrator obrazu komórka się sprawdza mimo mojej niechęci do niej :)
papajedi [2010-12-12 19:25:54] - niechcący to sobie można guza nabić.
Głupi Jaś [2010-12-12 18:44:08] - a kto tu pisał coś o przesądach, uprzedzeniach dyskryminacji czy uwielbieniu? Poza Tobą oczywiście...
o czym rozmawiacie? :)
Głupi Jaś- nie wiem o czym tyle koment tu .....ale z ostanim poglądem niechąco , ale się zgodzę ..... :)
barszczon [2010-12-12 18:55:38] - mam wrażenie,że starasz się rozwodnić temat w nieskończoność. Dla mnie sprawa jest prosta; komórka służy mi jako rejestrator obrazu, tak samo jak innym lustrzanka analogowa lub cyfrowa, a także kompakt, polaroid, camera obscura itp. problem tkwi w przesądach i uprzedzeniach. Dla mnie równie niezrozumiałym jest dyskryminowanie zdjęć z komórki, jak uwielbienie zdjęć analogowych.
Głupi Jaś [2010-12-12 18:44:08] chyba jednak zaczynamy rozmawiać faktycznie o czymś zupełnie innym. Postrzeganie otaczającej nas rzeczywistości - faktycznie jest indywidualną sprawą. Tak więc indywidualny odbiór poprzez oczy+mózg będzie indywidualnym zarówno wtedy gdy dwie osoby będą jednocześnie oglądały ten sam fragment otaczającej rzeczywistości jak i wtedy, gdy jedna z tych osób pokaże drugiej wykonaną przez siebie fotografię... Przed pokazaniem fotografii osobom trzecim - także możemy ją "ubarwić" bądź odpowiednio spreparować. W dodatku - z racji indywidualizacji odbioru - i tak nigdy nie mamy pewności czy odbiór jest taki - o jaki nam chodziło... Wracam do tego czym się w tej chwili fascynujesz. Zdjęcia robione komórką - w zestawieniu z układem oko+mózg - zdecydowanie przegrywają... :))
AQUATOR [2010-12-12 18:40:12] - wiesz, szczerze, to ja się też spodziewałem, że będzie to wyglądać lepiej. Ale jednak postanowiłem podzielić się tą serią, bo jakbym tak ganiał tylko i wyłacznie za zdjęciem w moim przekonaniu idealnym, to kurka nic bym nie pokazał. :) W kazdym moim zdjęciu, jak patrzę z perspektywy czasu i bądź co bądź doświadczenia, to doszukuję się maknamentów jakichś :)
barszczon [2010-12-12 18:43:58] - mam wrażenie, że tandetne graficzne ramki różnej maści to odpowiedź twórców programów graficznych na plastikowe gusta użytowników - mz fotografie nie wymagają ozdobników (minimum to antyrama, cienki pasek odcinający zdjęcie od tła i to wszystko)
Maciej Blum [2010-12-12 18:33:43]: bdb. przykłady na to, że komórki mają w sobie potencjał. To jest np. robione komórką a lubię je bardziej niż wiele innych lustrzankowych: http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,bez-tytulu,2170001.html :)
AQUATOR [2010-12-12 18:40:12] - w zasadzie na pierwszy rzut oka miałem podobne wrażenie, ale tylko na pierwszy rzut oka...
barszczon [2010-12-12 18:36:08] - nie, nie i jeszcze raz nie; po pierwsze każdy inaczej postrzega otaczającą go rzeczywistość, a zdjęcie to już w dużej mierze rzeczywistość zinterpretowana przez fotografa, po drugie romawiamy o fotografowaniu a nie o opowiadaniu, a więc przekaz wizualny nie słowny, po trzecie nawet najlepsza pamięć nie ustrzeże przed zjawiskiem które można nazwać ubarwianiem wspomnień. Czyżbyś w swoim bądź co bądź nie najkrótszym już życiu nie zauważył, że np. wspomnienia z dzieciństwa zachowują tylko te najprzyjemniejsze, lub najbardziej dotkliwe aspekty?
AQUATOR [2010-12-12 18:40:12] :)) ciekawa konkluzja... :)) - a czy to nie jest raczej tak, że tanie (i droższe rówież) programy graficzne pozwalają na uzyskiwanie takich efektów - z jakiś tam powodów?
Macieju - rzecz gustu ale zupełnie nie podoba mi się ta perforacja na kadrze takie to tandeciarsko - efekciarskie wychodzi - dobrze, że wyjaśniłeś złożoność procesu ale mam wrażenie, efekt końcowy wygląda jak ramka z taniego programu graficznego
barszczon [2010-12-12 18:36:08] - tylko nadal w zakresie dość lokalnym. My wszyscy tu jesteśmy dziećmi globalizacji, więc musimy wspomagać się innymi urządzeniami rejestrującymi, zapamiętującymi i przekazującymi zarejestrowane obrazy :)
Głupi Jaś [2010-12-12 18:31:02]: "Ot mankament taki" - według mnie się mylisz. Po pierwsze, można oglądać obraz wraz z tymi innymi - zobaczą w dużej mierze to samo :)), można próbować opowiedzieć, opisać to co się zobaczyło - wystarczy odrobina talentu :). A co do uwiecznienia - nośnik pamięci działa przez całe życie - wystarczy o niego dbać i uwiecznienie jest całkowite. A w dodatku z natychmiastową możliwością odtworzenia...
@Piotr-Iberica - A proszę - to wszystko z komórki jest :) część wymordowana, ale ogólnie jak po nich widać, o są zdjęcia bardzo sytuacyjne i zrobione bez przygotowania i bez aktualnego posiadania czegoś innego rejestrującego :) http://plfoto.com/zdjecie,architektura,krotka-historia-o-ubezpieczeniach-spolecznych,2052267.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,zloto-diamenty-i-inne-kosztownosci,2032898.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,kto-zagra-ze-mna,2032897.html , http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,o-matko,2029507.html , http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,o-matko,2029506.html , http://plfoto.com/zdjecie,inne,tourn-e,2051169.html , http://plfoto.com/zdjecie,architektura,bud,2051072.html , http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,ostry-dyzur,2051039.html , http://plfoto.com/zdjecie,przyroda,w-moim-magicznym-ogrodzie,2064566.html
barszczon [2010-12-12 18:29:48] - Puszka też w zasadzie służy jako pojemnik na piwo... pozbądź się mitów i uprzedzeń.
barszczon [2010-12-12 18:27:29] - ale w tym "rozwiązaniu" nie ma technicznej możliwości pokazania zdjęcia innym osobom, ani też właściwie jego uwiecznienia. Ot mankament taki
Maciej Blum [2010-12-12 18:26:27] - w pełni się zgadzam z takim podejściem :)). Poza tym - albo "komórka" ma być przenośnym urządzeniem do nawiązywania łączności albo aparatem fotograficznym albo jeszcze czymś innym. Jak coś jest to wszystkiego - to przeważnie jest po prostu do dupy...
Głupi Jaś [2010-12-12 18:22:28] ja nie pisałem o "zdjęciu idealnym". Podałem Ci jedynie jedno z lepszych - technicznie - rozwiązań tego czym się fascynujesz w tej chwili...
ja-nusz [2010-12-12 18:12:15] GlupioJasiowa wypowiedź dotyczyła metody wykonania pracy a nie samego zdjęcia. adwokacie ja-nuszu ;)
Barszczon, Głupi Jaś - ja na ten przykład (może tego nie widać) wolę świadomie robić zdjęcie, czyli zapanować nad przysłoną, czasem, naświetleniem. Komórka tego nie oferuje (przynajmniej ta, jaką mam), a do fotografii raczej nie planuję zmiany komórki, tylko zmianę aparatu :)
a to podlinkuj - jestem b. ciekawy :)
Piotrze - jak wspomniałem, komórką też cykam :) i w moim portfolio trochę tego wisi :)
barszczon [2010-12-12 18:19:58] - to nie takie proste, to o czym piszesz to tzw. "zdjęcie idealne" to co powstaje w rzeczywistości "wzbogacone" jest o czynnik techniczny, który nie zawsze da się w pełni przewidzieć szczególnie w prostej zautomatyzowanej małpce, I to ma też swój urok.
Maciej Blum [2010-12-12 18:15:43]: Do komórki gorąco Cię namawiam. Można nią robić świetne streety i zdjęcia sytuacyjne (choć oczywiście z oczywistymi ograniczeniami). Solarki mają zupełnie inny swój urok chociaż nade mną nie zdołały zapanować. "Fotografują" czas a to coś zupełnie niezwykłego :)
Głupi Jaś [2010-12-12 17:57:21]: " To co fascynuje mnie w tej chwili to maksymalnie proste urządzenie do rejestracji obrazu i możliwość natychmiastowego obejrzenia efektu." - oko plus mózg. Proste i natychmiastowe...
A poza tym jak macie do mnie jakieś animozje, to jest miejsce na wpisy w moim folio, więc nie śmiećcie pod zdjęcie Bogu ducha winnemu Maćkowi
Piotr - Iberica [2010-12-12 18:14:35] - miałem o Tobie lepsze mniemanie, niestety myliłem się :(
ja-nusz [2010-12-12 18:12:15] - nikt Ci nie karze czytać moich komentarzy
Ja-nusz - ja nie sledzę wszystkicj komentarzy, ale z tej rozmowy w pełni go rozumiem :) Ja podobnie nie bardzo rozumiem Snowmana i Deliciousa, którzy czekają po pół roku, żeby zrobić kiepskie (biorąc pod uwagę aspekt techniczny) zdjęcie. Ale oni mają ogromny wkład emocjonalny, który do mnie nie dotarł jeszcze :) Ja se eksperymentuje po swojemu :) I lubię się tym dzielić :)
ja-nusz [2010-12-12 18:12:15]: Ale po nicku widać, że przynajmniej obiektywnie na siebie patrzy :)
Mazi - no, przy wielkim wysiłku popełniłem też masakryczne gnioty :))) Uważaj z tym systemem ocen :)
Za wysiłek 10+
No, ja się staram w miarę mozliwości nie robić zdjęć komórką :) Ale czasami trzeba się ugiąc. A kombinacje z innymi aparatami po prostu lubię :) Choć i tak większość zdjęć popelniam cyfranką lustrową :)
Maciej Blum [2010-12-12 17:52:16] - rozumiem Cie, bo ten okres mam już za sobą... dość daleko za sobą nawet. To co fascynuje mnie w tej chwili to maksymalnie proste urządzenie do rejestracji obrazu i możliwość natychmiastowego obejrzenia efektu. lustrzanka cyfrowa nie sprawdziła się w tej roli, więc powędrowała na półkę ustępując miejsca komórce.
Głupi Jaś [2010-12-12 17:49:27] - dla mnie jest uciążliwe, choć niekiedy też robię nią zdjęcia. Dużo więcej frajdy sprawia mi pokombinowanie z filmem w ciemni, zawinięcie go na szeroką rolkę, zrobienie 12 kadrów i ciekawość, co z tego wyjdzie. Zdecydowanie więcej frajdy (mimo, ze też jest to uciążliwe). :)
Maciej Blum [2010-12-12 17:47:37]Głupi Jaś [2010-12-12 17:42:28] - zawsze mogę pierdyknąć fotę komórką. oczywiście. Po co tyle zachodu? dla zabawy :) po prostu i dla frajdy" - Jak będzie dobra to czemu nie ?
Maciej Blum [2010-12-12 17:47:37] - To uważasz, że fotografowanie komórka nie jest frajdą? dla mnie wprost przeciwnie
Głupi Jaś [2010-12-12 17:42:28] - zawsze mogę pierdyknąć fotę komórką. oczywiście. Po co tyle zachodu? dla zabawy :) po prostu i dla frajdy.
Tylko po co tyle zachodu?
atrapo - w ciemni przewijam film na rolkę do aparatu 6x6. Zakładam do średniego formatu i naświetla mi się z perforacją. Później skan po całości i fertig :)
mazi:))))....
jak robicie takie kwadraciki?
Mazi - tytuł zawsze można zmienić. foto już jest naświetlone na stałe :) @Atrapa - :*
Bania do tytułu !!!
pomysłowe i ciekawie pokazane :))
idąc jesienna aleją widzę Ciebie mój kwadraciuku Tak pojawiasz się po cichu i gdy kwadraciki są dziesięć jest:-)
Tytuł do bani
aleją :)
Raczej po alei idzie.
Adam Pol [2010-12-12 17:23:20] sama nie sama,ale fajnie idzie - tak po ludzku na nogach.
sama nie sama,ale fajnie idzie
E tam sama.
bdb.