Opis zdjęcia
Bosewo Stare k/Długosiodła - 22 lipca 1956 roku (miałem wtedy 14 lat, 2 miesiące i 12 dni). Rower był złożony przez mojego z Ojca z dostępnych wtedy części różnych rowerów; m.in. siodełko miał skórzane wyścigowe BROOKSa (bardzo wąskie) i \\"ostre\\" koło - czy ktoś wie co to słowo oznacza?
renata p [2010-12-28 19:33:52] ==> to nie ja...chyba że miałaś na myśli panoramowanie wzrokiem...hi hi
niezłe panoramowanie :)
tii.. hii..
dr koyot [2010-12-12 12:02:13] ==> Wtedy Ojciec miał tylko taką możliwość; Brooks również wynikał ze stanu posiadania - ja bardzo lubiłem na nim siedzieć.
Maciej Blum [2010-12-12 11:59:24] ==> Polałeś me serce miodem :-)))
tak sobie właśnie myślałem patrząc na zdjęcie że to ostrzak. Generalnie ostre koła to teraz element lansu miejskiego... A ostre koło z siodłem Brooksa to już hiperlans... ;)
ale tak porównując to foto z tym aktualniejszym, co podałeś poniżej, stwierdzam, że podobnyś :)
:))
krushon [2010-12-12 08:32:22] ==> Ja hamowałem piętą (oczywiście w bucie) tylne koło :-) , bo jak widać na obrazku, mój rower nie miał hamulców :-)
jogin [2010-12-11 22:55:58] tak! a hamowanie to było prawdziwe wyzwanie:)
nonka [2010-12-11 23:55:04] ==> Mijają lata, mijają piosenki... http://plfoto.com/1772590/zdjecie.html
Tafel [2010-12-11 23:51:39] ==> Ja zjeżdżałem z krótszych górek bom szczur nizinny :-)
Joginie, przystojniacha z Ciebie :))))
kawałem z górki to można było sobie i zjechać ale jak ma się do przejechania 30 km z górki to już takie proste i przyjemne nie było
krushon [2010-12-11 22:39:29] ==> Z góry jechało się z podniesionymi nogami :-)))
Kurna, skleroza...Dziękuję wszystkim za przybycie :-)))
krushon [2010-12-11 22:39:29] ==> Takiej odpowiedzi oczekiwałem - jestem "techniczny" i lubię precyzyjne definicje :-)))
barszczon [2010-12-11 22:34:04] ==> Zapewniam Cię, że w tamtych latach różnie z tym bywało...Ojciec złożył sobie "wyścigówkę" na szytkach z pedałami z noskami, z 3-trybową przerzutką i podwójną przekładnią; był "gościówą" mając taki rower. Radziecki rower z torpedem dostałem dopiero 3 lata później... (będzie na focie MŁODY JOGIN - 8)
kiedy kręci się tylne koło, pedały kręcą się również - chcesz czy nie chcesz:)
Maigret [2010-12-11 22:32:22] ==> Masz dobrą pamięć...hi hi
rower miał i to się liczyło, reszta nieważna. Jak moja babka w latach 20-tych jeździła rowerem po moich okolicach to ludzie ze wsi żegnali się jak ją widzieli i uważali za wcielenie diabła - był to pierwszy rower na wsi
Tafel [2010-12-11 22:29:36] ==> Ty, jak wynika z Twojego ogólnego opisu, wiesz :-) Czy ktoś jeszcze wie i może funkcjonalnie to opisać?
:)) otóż to - dlaczego mieliby nie wiedzieć. Poza tym "ostre" koło to nic innego - jak przeciwieństwo do "wolnego" koła. To i torpeda nie miałeś?
ładnie uczciłeś święto państwowe
a coby nie być gołosłownym to osoba z tego zdjęcia http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,eucharystia,67344.html zjeżdzała na ostrym kole właśnie z tej przełęczy na której odprawiana była ta msza
dlaczego miałby nie wiedzieć, są jeszcze na tym świecie ludzie którzy mają rowery i na nich jeżdzą. A zwoją drogą kiedyś jechałem jako pielgrzym do Rzymu i mojemu towarzyszowi - byłemu proboszczowi zrobiło się ostre koło i to na zjeździe z przełęczy Hochtor (2504 m npm) - to była dopiero jazda. Ponad 30 km zjazdu na ostrym kole
mnie sie bardzo podoba