Jaśmina podziwiam za wytrwałość w dyskusji, myślę, że większość biorących udział w dyskusji nie ma pojęcia co teraz w galeriach wieszają ;)
dla mnie to jest grube zdjęcie, pozdrawiam
Joj... toż to trauma, z zapartym tchem śledziłem te starcia. Ależ były emocjonujące. Dziwię się dziś sobie, że żadnego odcinka nie chciałem przepuścić :D
gorzej, jak jest bez końca... gdy byłam dzieckiem i oczekiwałam na ostateczne starcie w jednej z serii czarodziejki z księżyca - tego dnia moja matka wypieprzyła telewizor z domu... zaręczam, że to było gorsze.
no właśnie stwierdziłam wczoraj wieczorem, że chyba to będzie ostatnie. ja te zdjęcia robiłam dla przyjemności zrobienia zdjęć, bez żadnych wielkich ambicji, więc i tak uważam, że wartość ich jest raczej emocjonalno - sentymentalna... mam też kilka innych, ale one nie są jakieś mega ciekawe (właśnie pod względem oświetlenia zwłaszcza), chociaż ja je lubię ;) możesz je zobaczyć u mnie na blogu.
emocjonalnie lubię tę serię, technicznie niestety wydaje mi się (choć się nie znam), że nieciekawie radzisz sobie w niej ze światłem, te cienie na modelce i pół twarzy niewidoczne mnie nie przekonują...
jacek 55 - i jeszcze tylko dodam do Twojego komentarza, że na razie nie myślę o wystawianiu swoich prac na wystawach... wszystko w swoim czasie, to jeszcze nie jest ten czas, ale wiem to bez złośliwych komentarzy ludzi, dla których klasa nie jest najważniejsza w dyskusji.. ;)
zdaje się ze zostałem wywołany do tablicy i to mało kulturalnie;-p - no to konstruktywnie - mnie zdjęcie nie przekonuje, nie widzę w nim szczególnych wartości artystycznych ani estetycznych - jest całkiem ok i nie szpeci, ale nic ponadto, natomiast mam wrażenie pewnej pretensjonalności przez kieliszek zwłaszcza, stąd komentarz nieco drwiący do niego się odnoszący. czy teraz ok?
No to poważnie - zdjęcie tak spaprane technicznie nie miałoby szans na dopuszczenie do zawieszenia w formie odbitki na żadnej szanującej się WYSTAWIE, chyba że w gazetce szkolnej. Na temat treści merytorycznej się nie wypowiem, ponieważ nie leży mi ten rodzaj fotografii. To tyle ze śmiertelną powagą.:)
no trudno, może kiedyś poznam wszystkie fotograficzne aksjomaty :) a odpowiedzi na kolejne pytanie też nie ma... może faktycznie nie mamy o czym dyskutować - ja nie zwykłam tego robić z kimś, kto w rozmowie lubi lawirować.
nie ja porysowałam film i nie miałam na to wpływu. porysowany film jest niepoważny...? to dopiero zabawne, jakieś zupełnie absurdalne :) ale to jakieś odgórne wytyczne są na ten temat? może w dzienniku ustaw nie doczytałam...? cholera..
skoro takaś pani poważna, to czemu wstawiasz odbitki z porysowanych jak diabli filmów? To jest właśnie niepoważne - a porysowany film jest jak zakalec, a nie żaden art. Pozdrawiam i delikatnego obchodzenia z filmem i koreksem życzę.
podowcipkować sobie można w innym gronie, natomiast portal teoretycznie fotograficzny dla mnie do tego nie służy... a przynajmniej ja nie po to zakładałam sobie na nim konto, aby to robić. nie chodzi o to, by z nabożeństwem i śmiertelną powagą rozmawiać o zdjęciach, no ale proszę, po co komuś zaśmiecać miejsce pod zdjęciami jakimiś bzdurnymi i głupawymi komentarzami o dupie maryni? zdjęcia wystawiam żeby usłyszeć/przeczytać konstruktywną krytykę i jakoś się nimi podzielić i naprawdę mało mnie interesuje, że jeden z drugim strasznie się nudzą, pierdzą w stołek i marnują czas na przedszkolne zabawy gdzieś na plfoto czy gdziekolwiek... chłopcy, zajmijcie się jakąś pracą może :) jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia, to naprawdę lepiej się nie odzywać... wszak milczenie jest złotem.
bdb
dziękuję wszystkim!
++
fajne
Jaśmina podziwiam za wytrwałość w dyskusji, myślę, że większość biorących udział w dyskusji nie ma pojęcia co teraz w galeriach wieszają ;) dla mnie to jest grube zdjęcie, pozdrawiam
ja też tak lubię ;)
A to zdjęcie za to jest świetne - jak i reszta fotek waniennych.
pomyszności :}
hę? :)
Droga M.....jak już wchodzisz do wanny z kieliszkiem to niech coś z tego wynika! Nie tylko zdjęcie!!!
lubię... bardzo Twoje fotografowanie, Jaśmino..
zacna seria, a rysy niekoniecznie dyskwalifikują... to złożona sprawa... :-)
A teraz prawie nic nie ma w tv i jest jeszcze lepiej :]
Były Spice Girls, było Power Rangers, była Viva, była i Czarodziejka z Księżyca :P
no tak, to jest jasne i oczywiste, ale tu się okazuje, że nie tylko one oglądały... :)
Czy ja wiem? Sporo dziewczyn w podstawówce wiernie śledziło jej losy :]
ja to się ciągle dowiaduję, że czarodziejkę oglądała ogromna część męskiej populacji :D kto by się spodziewał... ;)
Joj... toż to trauma, z zapartym tchem śledziłem te starcia. Ależ były emocjonujące. Dziwię się dziś sobie, że żadnego odcinka nie chciałem przepuścić :D
gorzej, jak jest bez końca... gdy byłam dzieckiem i oczekiwałam na ostateczne starcie w jednej z serii czarodziejki z księżyca - tego dnia moja matka wypieprzyła telewizor z domu... zaręczam, że to było gorsze.
Ale jak to tak serial bez początku? :P
no właśnie stwierdziłam wczoraj wieczorem, że chyba to będzie ostatnie. ja te zdjęcia robiłam dla przyjemności zrobienia zdjęć, bez żadnych wielkich ambicji, więc i tak uważam, że wartość ich jest raczej emocjonalno - sentymentalna... mam też kilka innych, ale one nie są jakieś mega ciekawe (właśnie pod względem oświetlenia zwłaszcza), chociaż ja je lubię ;) możesz je zobaczyć u mnie na blogu.
To ja jestem dalej ciekawy, jak pokierujesz światłem w następnych (w poprzednich :P)
ximonem, mateusz - widocznie to już kwestia gustów, bo mnie właśnie zależało na takim efekcie ;) ale rozumiem, o co Wam chodzi.
Cienie mi nie przeszkadzają, uzupełniają nastrojowość. Ale jasność po lewej stronie nieco drażni.
emocjonalnie lubię tę serię, technicznie niestety wydaje mi się (choć się nie znam), że nieciekawie radzisz sobie w niej ze światłem, te cienie na modelce i pół twarzy niewidoczne mnie nie przekonują...
jaśmina stysiak. [2010-12-10 12:48:39] Ja złośliwy? W życiu! A co do klasy to ja mam 8 klas! :) Pozdrawiam:)
__3nasty___ [2010-12-10 12:46:01] - tak, chyba teraz jest wzorcowo ;) ;)
jacek 55 - i jeszcze tylko dodam do Twojego komentarza, że na razie nie myślę o wystawianiu swoich prac na wystawach... wszystko w swoim czasie, to jeszcze nie jest ten czas, ale wiem to bez złośliwych komentarzy ludzi, dla których klasa nie jest najważniejsza w dyskusji.. ;)
zdaje się ze zostałem wywołany do tablicy i to mało kulturalnie;-p - no to konstruktywnie - mnie zdjęcie nie przekonuje, nie widzę w nim szczególnych wartości artystycznych ani estetycznych - jest całkiem ok i nie szpeci, ale nic ponadto, natomiast mam wrażenie pewnej pretensjonalności przez kieliszek zwłaszcza, stąd komentarz nieco drwiący do niego się odnoszący. czy teraz ok?
a jakieś konkrety, poza tym tak nie do przeżycia porysowanym filmem? :)
No to poważnie - zdjęcie tak spaprane technicznie nie miałoby szans na dopuszczenie do zawieszenia w formie odbitki na żadnej szanującej się WYSTAWIE, chyba że w gazetce szkolnej. Na temat treści merytorycznej się nie wypowiem, ponieważ nie leży mi ten rodzaj fotografii. To tyle ze śmiertelną powagą.:)
no trudno, może kiedyś poznam wszystkie fotograficzne aksjomaty :) a odpowiedzi na kolejne pytanie też nie ma... może faktycznie nie mamy o czym dyskutować - ja nie zwykłam tego robić z kimś, kto w rozmowie lubi lawirować.
jest, nie zrozumiesz, szkoda mi czasu
? skąd taki wniosek? widzę, że argumentu co do 'niepoważności' porysowanego filmu nie ma... hmm...
podoba mi się, sorry, że mało konstruktywnie
wstawiasz nie swoje prace?
nie ja porysowałam film i nie miałam na to wpływu. porysowany film jest niepoważny...? to dopiero zabawne, jakieś zupełnie absurdalne :) ale to jakieś odgórne wytyczne są na ten temat? może w dzienniku ustaw nie doczytałam...? cholera..
Uderz w stół....:DDD
skoro takaś pani poważna, to czemu wstawiasz odbitki z porysowanych jak diabli filmów? To jest właśnie niepoważne - a porysowany film jest jak zakalec, a nie żaden art. Pozdrawiam i delikatnego obchodzenia z filmem i koreksem życzę.
podowcipkować sobie można w innym gronie, natomiast portal teoretycznie fotograficzny dla mnie do tego nie służy... a przynajmniej ja nie po to zakładałam sobie na nim konto, aby to robić. nie chodzi o to, by z nabożeństwem i śmiertelną powagą rozmawiać o zdjęciach, no ale proszę, po co komuś zaśmiecać miejsce pod zdjęciami jakimiś bzdurnymi i głupawymi komentarzami o dupie maryni? zdjęcia wystawiam żeby usłyszeć/przeczytać konstruktywną krytykę i jakoś się nimi podzielić i naprawdę mało mnie interesuje, że jeden z drugim strasznie się nudzą, pierdzą w stołek i marnują czas na przedszkolne zabawy gdzieś na plfoto czy gdziekolwiek... chłopcy, zajmijcie się jakąś pracą może :) jak się nie ma nic sensownego do powiedzenia, to naprawdę lepiej się nie odzywać... wszak milczenie jest złotem.
W miejsce kropek wstawić odpowiednie słowo (co kto uważa).:)
motyw wanny świąteczny
Fotograf bez poczucia humoru to ... nie fotograf :)
Czym by było plfoto bez nich? Wzrok bardzo wymowny.
do usług ;-]
wiedziałam, że zawsze mogę liczyć na plfoto i autorów pożytecznych, błyskotliwych komentarzy :) :)
picie w wannie może być niebezpieczne dla zdrowia lub życia - minister ochrony środowiska ostrzega
i ona tym kieliszkiem całą wannę?