:)) Aż zajrzałem do Liścia i poszukałem tego komentarza, o którym piszesz... Nie trafiłeś... Nie kontynuuję - z zasady - dyskusji (i to nie dotyczących fotografii) pod fotografiami współdyskutantów. :) Zresztą tamta - drobna złośliwość skierowana do Ciebie pod koniec mojej wypowiedzi (za tę złośliwość przepraszam - nie chciałem Cię urazić, a jedynie "nie spodobało mi się" dosyć łatwe uogólnienie, które wprowadziłeś do dyskusji - moim zdaniem - niepotrzebnie). Znam świetnie to miejsce o prawie każdej porze roku. Używając Twojego zwrotu - poza kadrem nie mam zastrzerzeń - ale (bo zawsze musi jakieś być) akurat w tym przypadku nawet najlepiej dobrana ekspozycja i perfekcyjna obróbka nie poprawiłaby - według mnie oczywiście - "sytuacji". To - znów wyłącznie w mojej ocenie - nie jest "zła" fotografia. Ona jest - powiedzmy - nieciekawa (niektórzy piszą na Plfoto - nudna, ale to nie jest to).
Zwróć uwagę, że ta linia śniegu w prawym dolnym rogu - wcale nie jest "jednoznaczną linią". Ścieżka odchodząca w prawo - ginie za barierką. W dodatku, gdy nawet nasz wzrok - przesuwający się z zasady od lewej do prawej - odnajdzie tę ścieżkę i doprowadzi nas do linii drzew - to jednocześnie dociera do granicy kadru. I tam zostaje - bo linie wyznaczające wierzchołki drzew, kolejne plany grani - są "mało przekonywujące" i wzrok nie wraca automatycznie w lewo... Oczywiście nie śmiej się w głos z tego co napisałem - proszę - bo to tylko takie gdybanie, związane z niedawnym odświeżeniem lektury Dederki :))).
Może - gdybyś podzedł bliżej do krawędzi? Ale to jeszcze bardziej beznadziejne gdybanie... :)) . Pozwoliłem sobie napisać o przypadkowości kadru - po przejrzeniu innych Twoich zdjęć z Tatr - są o wiele - według mnie - ciekawsze. A przez to lepsze :)). Dzięki za wyrazy uznania :) - ale bez przesady :))) Pozdrawiam.
Może i masz rację... po wyjściu z ciemnego lasu "zachłysnąłem" się widokiem, który był taki odmienny od tego co działo się niżej. Starałem się by zdjęcie rozpoczęła linia śniegu w prawym dolnym rogu, później rozprowadzenie na ścieżkę i drzewa i w oddali pasmo gór... niestety na tym zdjęciu nie stanowią (góry) pierwszego planu, tylko jeden z dalszych i mało ciekawych, to fakt. A czy poza kadrem masz jakieś inne zastrzeżenia? p.s. odnosze wrażenie, że Twoja ocena ma powiązanie z mim komentarzem pod zdjęciem Autora o nicku "Liści Przyziemny", który ewidentnie nie przypadł Ci do gustu. Mam nadzieję, że to tylko wrażenie, bo jesteś jednym z tych użytkowników tego portalu, których darzę pewnego rodzaju sentymentem i na swój sposób podziwiam za tak aktywny udział za równo w dziedzinie fotografii jak i udzielania się na plfoto.com.
całkiem ładnie choć barszczon trochę racji ma
:)) Aż zajrzałem do Liścia i poszukałem tego komentarza, o którym piszesz... Nie trafiłeś... Nie kontynuuję - z zasady - dyskusji (i to nie dotyczących fotografii) pod fotografiami współdyskutantów. :) Zresztą tamta - drobna złośliwość skierowana do Ciebie pod koniec mojej wypowiedzi (za tę złośliwość przepraszam - nie chciałem Cię urazić, a jedynie "nie spodobało mi się" dosyć łatwe uogólnienie, które wprowadziłeś do dyskusji - moim zdaniem - niepotrzebnie). Znam świetnie to miejsce o prawie każdej porze roku. Używając Twojego zwrotu - poza kadrem nie mam zastrzerzeń - ale (bo zawsze musi jakieś być) akurat w tym przypadku nawet najlepiej dobrana ekspozycja i perfekcyjna obróbka nie poprawiłaby - według mnie oczywiście - "sytuacji". To - znów wyłącznie w mojej ocenie - nie jest "zła" fotografia. Ona jest - powiedzmy - nieciekawa (niektórzy piszą na Plfoto - nudna, ale to nie jest to). Zwróć uwagę, że ta linia śniegu w prawym dolnym rogu - wcale nie jest "jednoznaczną linią". Ścieżka odchodząca w prawo - ginie za barierką. W dodatku, gdy nawet nasz wzrok - przesuwający się z zasady od lewej do prawej - odnajdzie tę ścieżkę i doprowadzi nas do linii drzew - to jednocześnie dociera do granicy kadru. I tam zostaje - bo linie wyznaczające wierzchołki drzew, kolejne plany grani - są "mało przekonywujące" i wzrok nie wraca automatycznie w lewo... Oczywiście nie śmiej się w głos z tego co napisałem - proszę - bo to tylko takie gdybanie, związane z niedawnym odświeżeniem lektury Dederki :))). Może - gdybyś podzedł bliżej do krawędzi? Ale to jeszcze bardziej beznadziejne gdybanie... :)) . Pozwoliłem sobie napisać o przypadkowości kadru - po przejrzeniu innych Twoich zdjęć z Tatr - są o wiele - według mnie - ciekawsze. A przez to lepsze :)). Dzięki za wyrazy uznania :) - ale bez przesady :))) Pozdrawiam.
4 to jakaś przesada ...co za ludzie :///
Nie za surowa ta ocena?
Może i masz rację... po wyjściu z ciemnego lasu "zachłysnąłem" się widokiem, który był taki odmienny od tego co działo się niżej. Starałem się by zdjęcie rozpoczęła linia śniegu w prawym dolnym rogu, później rozprowadzenie na ścieżkę i drzewa i w oddali pasmo gór... niestety na tym zdjęciu nie stanowią (góry) pierwszego planu, tylko jeden z dalszych i mało ciekawych, to fakt. A czy poza kadrem masz jakieś inne zastrzeżenia? p.s. odnosze wrażenie, że Twoja ocena ma powiązanie z mim komentarzem pod zdjęciem Autora o nicku "Liści Przyziemny", który ewidentnie nie przypadł Ci do gustu. Mam nadzieję, że to tylko wrażenie, bo jesteś jednym z tych użytkowników tego portalu, których darzę pewnego rodzaju sentymentem i na swój sposób podziwiam za tak aktywny udział za równo w dziedzinie fotografii jak i udzielania się na plfoto.com.
odnoszę wrażenie, że kadr jest nieco przypadkowy...