no przecież holenderskie miszczowie malowały właśnie skarpety takowe. Już pod koniec XVIIW odnotowano pierwsze konspiracyjne próby malowania skarpetek przez naśladowców Franza Halsa oraz samego Rembrandta. Georges de La tour jak szalony kopiował zaginione działa Caravaggia przedstawiające studium białych skarpet Bachusa.....itd itd:-)
świetne!!!
Atrapa te skarpety :DDD
no przecież holenderskie miszczowie malowały właśnie skarpety takowe. Już pod koniec XVIIW odnotowano pierwsze konspiracyjne próby malowania skarpetek przez naśladowców Franza Halsa oraz samego Rembrandta. Georges de La tour jak szalony kopiował zaginione działa Caravaggia przedstawiające studium białych skarpet Bachusa.....itd itd:-)
ładne to...stonowane, szlachetna kolorystyka niczym z obrazów holenderskich mistrzów. Jedynie skarpetki do sesji bym zmienił :)
No to Ci się udało mnie zmylić. Co postać, to inna.
no w skarpetach to jam jest oczywiście. Jak widać sklonowana
A osobnik w skarpetkach nieobecny. No tak, jak obojętny, to pozostaje randka sama ze sobą ;P
duchy białych skarpet
tak nie ma to jak randka sama ze sobą:-)
Śmierć zaproszono. Chodzi na klęczkach.
Duchy :) chyba spokojne raczej, pogodzone z losem :) i rozrywkowe, bo sie im jeszcze randkowac chce :)