Aut, aut, takie życie, tylko taksiarze potrafią pół miasta przejechać okrakiem na dwóch pasach, a i oni w końcu podejmują decyzję ;-). Podziękowania i pozdrowienia.
I już poza kadrem każde pójdzie w swoją stronę. Symbol końca. W głowie mam mglistą myśl. Deja vu. Czy to we śnie widziałem coś podobnego? Mam wrażenie, że tak, też w podobnym kontekście.
Aut, aut, takie życie, tylko taksiarze potrafią pół miasta przejechać okrakiem na dwóch pasach, a i oni w końcu podejmują decyzję ;-). Podziękowania i pozdrowienia.
można zeza dostać :) :) fajne
filozoficznie.../// asfalt aksamitny wyszedł;)
Droga bez wyjścia na prostą! :)
Dziękuję :-). Niekiedy nawet lepiej, jak brak trzeciej drogi... p-m.
kierkegaardowe
...dylematy... Świetny pomysł. Pozdrawiam
I już poza kadrem każde pójdzie w swoją stronę. Symbol końca. W głowie mam mglistą myśl. Deja vu. Czy to we śnie widziałem coś podobnego? Mam wrażenie, że tak, też w podobnym kontekście.
:D A jakbym chciała prosto? ;))
Dziękuję wszystkim. Anna u: może masz rację, bo ja wiem. Jutro zdecyduję, czy zostanie. Pozdrowienia.
fajne, ale bez pasów chyba fajniejsze by bylo...
O!
jak w życiu, trzeba wybrać w ciemno, na samych rozstajach kiedy już coś świta nie pozwalają zmienić zdania :(
Turdan: tak, nie jestem zdecydowany, czy to tu powisi. p-m.
...:) to się chyba niezdecydowanie nazywa... :))