... Szkieletora :-) Dzisiaj - 15 listopada - w miejscu gdzie miało pojawić się słońce znajdowały się fantazyjnie zafalowane chmury warstwowe, które rozpaliły niebo w magiczny sposób...
a tak swoją droga to strasznie mi żal że nie szło przebić się i załatwić na szkieleta wejścia na wieczór/wczesnym porankiem, tylko w środku dnia się dało... ech... )-;
heh, nieaktualne to co zalinkowałeś i dobrze o tym wiesz (-; Aktualne na ddjm.pl albo tu http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85301,8043091,Szkieletor_stanie_sie_Treimorfa_.html (((-;
iglasta [2010-11-15 21:42:25]] Iglasiu.... u mnie te cechy zwyciężają codziennie ;-) zawsze złam na siebie, kiedy widzę takie zdjęcia... znaczy na moje lenistwo ;-P chociaż świadomam, że w conajmniej 90% bym nie była w stanie oddać klimatu "chwili" :-))
Dziękuję przyrodzie za ten spektakl na niebie :-) Dziękuję mojej matrycy, że pomieściła te wszystkie odcienie :-) Dziękuję samemu sobie, że udało mi się znów, kolejną noc zarwać :-)
to było jedno z najlepszych (jeśli nie najlepsze) "nieb" odkąd fotografuję Kraków, ale tylko przez chwilę, jakieś 40 minut przed wschodem słońca, im bliżej wschodu, im chmurki robiły się podświetlone, tym było coraz bardziej "zwykle" :-)
ciekawa kolorystyka
piekny krajobraz przemysłowy:)
Najpiekniejszy szkieletor jaki widziałam,bomba;)
a tak swoją droga to strasznie mi żal że nie szło przebić się i załatwić na szkieleta wejścia na wieczór/wczesnym porankiem, tylko w środku dnia się dało... ech... )-;
heh, nieaktualne to co zalinkowałeś i dobrze o tym wiesz (-; Aktualne na ddjm.pl albo tu http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85301,8043091,Szkieletor_stanie_sie_Treimorfa_.html (((-;
iglasta [2010-11-15 21:42:25]] Iglasiu.... u mnie te cechy zwyciężają codziennie ;-) zawsze złam na siebie, kiedy widzę takie zdjęcia... znaczy na moje lenistwo ;-P chociaż świadomam, że w conajmniej 90% bym nie była w stanie oddać klimatu "chwili" :-))
nie często u nas takie niebo zobaczyć można.....
kadr nie powala, coś przeszkadzało na dole? niebo bajka...
:D Zmarnowałam dwa poranki w Krakowie... zwyciężyło lenistwo i śpiochostwo... i brak kompana... Piękne chwile złapałeś - gratuluję! :))
Dziękuję przyrodzie za ten spektakl na niebie :-) Dziękuję mojej matrycy, że pomieściła te wszystkie odcienie :-) Dziękuję samemu sobie, że udało mi się znów, kolejną noc zarwać :-)
http://bryla.gazetadom.pl/bryla/1,85301,6708067,Nowy_Szkieletor_na_2012_r_.html - prawdopodobnie to jest najświeższa wersja, będzie ciut wyższy...
będą go burzyć, czy ubierać w szkiełka? :)
szok. genialne!
moje uznanie...
to było jedno z najlepszych (jeśli nie najlepsze) "nieb" odkąd fotografuję Kraków, ale tylko przez chwilę, jakieś 40 minut przed wschodem słońca, im bliżej wschodu, im chmurki robiły się podświetlone, tym było coraz bardziej "zwykle" :-)
piękne
no, jest niezle!
niedocenione...a szkoda
...kurczę, świetne!... Pozdrawiam
wow!
świetny kadr i temat, kolorystyka bajka!
Nie znałem mojego miasta od tej strony, zaskoczyłeś mnie - pozytywnie!