Byłam, widziałam, potwierdzam... Tylko 15 lat temu to tam był chyba inny prezydent... ;-) A styl pozostał ten sam.. Pomniki też powymieniali? Bo był na każdym wiekszym placu...
nie sluchaj pana marcina, on woli zdjęcia pisuarów. mnie zaciekawia, ponadto rozumiem utrudnienie w postrzeganiu swiata w stanie szoku kulturowego na jakim sie jest na dalekich wycieczkach. pierdzac z nudow na polesiu można się sto razy przymierzac do ujęcia, a tam nie zawsze
marcin...to jest sfocenie 3 plakatów na trzech ścianach...a reportaż przekazuje coś z miejsca zastanego i nie chodzi tu chyba o piękną, liryczną fotę przerobioną w fs i to najlepiej w c.b., sepiji i do tego z pięknymi ramkami...
co chcesz konstruktywnego? ten reportaż nic nie opowiada. nie zaciekawia treścią ani wykonaniem. równie dobrze mógłbyś sfocić każdy inny plakat na ścianie
w każdym budynku PUBLICZNYM...Fota fajna, ciekawa i dobrze uchwycona..może trochę brakuje otoczenia ale chyba wtedy nie zauważyłoby się troistości natury pana prezydenta (szkoda, że dwójka z nich to nie ojciec i drugi syn)
kto wie ile od spodu jest!:>
Pomniki zostawili, bo ten nowy to syn poprzedniego więc nie ma zgrzytu.
Byłam, widziałam, potwierdzam... Tylko 15 lat temu to tam był chyba inny prezydent... ;-) A styl pozostał ten sam.. Pomniki też powymieniali? Bo był na każdym wiekszym placu...
nie sluchaj pana marcina, on woli zdjęcia pisuarów. mnie zaciekawia, ponadto rozumiem utrudnienie w postrzeganiu swiata w stanie szoku kulturowego na jakim sie jest na dalekich wycieczkach. pierdzac z nudow na polesiu można się sto razy przymierzac do ujęcia, a tam nie zawsze
dzięki za wsparcie devon, chodziło mi też trochę o dowcip/absurd z tymi plakatami w byle budce
każdy ma swoje zdanie. moje jest takie a nie inne. pozdrawiam
marcin...to jest sfocenie 3 plakatów na trzech ścianach...a reportaż przekazuje coś z miejsca zastanego i nie chodzi tu chyba o piękną, liryczną fotę przerobioną w fs i to najlepiej w c.b., sepiji i do tego z pięknymi ramkami...
ciekawe...
;-) pozdrawiam pogromcę karniaków;-)
co chcesz konstruktywnego? ten reportaż nic nie opowiada. nie zaciekawia treścią ani wykonaniem. równie dobrze mógłbyś sfocić każdy inny plakat na ścianie
tak, wtedy by było niezłe, ale przwie tak wygląda
szkoda, że to nie wychodek publiczny, bo wtedy by było zaczepiście ;-)
no tak, masz rację devon "w publicznym", a z ojcem i synem rzeczywiście byłoby extra
MK: może jakaś konstruktywna uwaga?
w każdym budynku PUBLICZNYM...Fota fajna, ciekawa i dobrze uchwycona..może trochę brakuje otoczenia ale chyba wtedy nie zauważyłoby się troistości natury pana prezydenta (szkoda, że dwójka z nich to nie ojciec i drugi syn)
ja bym sobie odpuścił w tym wykonaniu
ja u siebie też powieszę Kwaśniewskiego
mi sie bardzo podoba ... nie wiedzialem o tym
a do jakiego dzaiłu byś dał?
fajna metaforka wyszła z tymi kamyczkami pod budką :), niezły dokumencik
jak na reportaż to marne