Srebrzysta jeśli to kompletne DNA to powinny być cztery rodzajów nukleotydów a ja tu widzę tylko 3...chyba, że chodziło Ci tylko o same nukleotydy, bo to one zbudowane są z trzech składników: zasady azotowej, cukru - deoksyrybozy i reszty fosforanowej a skojarzenie z łańcuchem wzięło Ci się pewnie stąd, że te nukleotydy łączą się wiązaniami fosfodiestrowymi w ŁAŃCUCHU polinukleotydowym, natomiast w helisie z kolei dwa ŁAŃCUCHY połączone są wiązaniami wodorowymi powstającymi między leżącymi naprzeciwko siebie zasadami azotowymi, należącymi do odpowiednich nukleotydów...chyba, że coś pomyliłem :)))
krushon- zbieg okolicznosci, ja zamiast roweru tez dostalam zegerak, nie zadna rakiete tylko budzik :( I to zwykly- czarno bialy, zadnych dziewczecych kolorkow, to dopiero byl dol :( a co do pomaranczy to faktycznie gorzkie byly... A kolejki wspominam bardzo dobrze, to oczekiwanie pomieszane z podekscytowaniem :) moja mama pewnie nie podzielala moich uczuc :)
@ Krushon, pamietam, i to stanie w kolejkach, a jak byl stan wiadomy, to w czwartki rzucali drobnice, kisiel i ciasteczka. I moja kolezanka z bloku, spieszyla sie do domku i ten wystany kisiel wsadzila sobie za pasek... no i stalo sie... stad pewno wzielo sie powiedzenie kisiel w majtkach :) Ide kupic sobie lososia :) pa :)
ja niestety zamiast roweru, na I komunię dostałem zegarek. Produkcji wiadomego kraju:) Rakieta się nazywał, ale... kosmonautą nie chciałem być:) ps. pomarańcze też widziałem raz w roku - na Boże Narodzenie. Podobno kubańskie były (to musiały być jakieś odrzuty z tego kraju, a u nas rarytas. Kto jadł ten wie o czym piszę:)
imagine rower, tak, w tamtych czasach, to trzeba bylo sobie wszystko wyobrazac, ja sobie wyobrazalem prezenty pod choinke, kufa mac, a teraz mlodsi ode mnie pisza, ze walczyli z komuna, swiat sie konczy :D DNA przetrwa :D
Che, che... :-))
A to szkoda :(
Przykro mi, na biotechnologię nie poszedłem, miałem tylko podstawy genetyki ;)
Mateusz - sam jestes Pani Genetyk !
Pani genetyk.
aston martin - co racja to racja :))
Donkey_Bonkey do Ciebie nawet za 60 :)
Takie tam leczenie własnych frustracji,jak nie trafia to szukać takich co trafią :))))))
Donkey_Bonkey; do Ciebie to jeszcze za 30 lat nie trafi
Srebrzysta - o jakiej Ty znowu zemście? przejrzałem Twoje zdjęcia i oceniłem, masz niektóre fajne
Donkey_Bonkey to Donkey_Bonkey...zostaw go w spokoju wiedźmo :)
A Donkey Bonkey to widze przydupnik Splita :D
Do mnie to zupełnie nie trafia, choć mścić się nie mszczę.
split - czy juz zaspokoiles swoja potrzebe zemsty ?
nie trafia do mnie, choć coś w nim jest
Dzieki :) p-m !
bdb
Zbigniew W. - dzieki za odwiedziny :) czolem Wszystkim :)
++/
Wybacz Kazkar ale chyba nie umiem odpowiedziec na Twoje pytanie...chyba sie pogubilam ;D
Srebrzysta jeśli to kompletne DNA to powinny być cztery rodzajów nukleotydów a ja tu widzę tylko 3...chyba, że chodziło Ci tylko o same nukleotydy, bo to one zbudowane są z trzech składników: zasady azotowej, cukru - deoksyrybozy i reszty fosforanowej a skojarzenie z łańcuchem wzięło Ci się pewnie stąd, że te nukleotydy łączą się wiązaniami fosfodiestrowymi w ŁAŃCUCHU polinukleotydowym, natomiast w helisie z kolei dwa ŁAŃCUCHY połączone są wiązaniami wodorowymi powstającymi między leżącymi naprzeciwko siebie zasadami azotowymi, należącymi do odpowiednich nukleotydów...chyba, że coś pomyliłem :)))
ciekawe
:) p-m Ilaappaa
hipnotajz
krushon- zbieg okolicznosci, ja zamiast roweru tez dostalam zegerak, nie zadna rakiete tylko budzik :( I to zwykly- czarno bialy, zadnych dziewczecych kolorkow, to dopiero byl dol :( a co do pomaranczy to faktycznie gorzkie byly... A kolejki wspominam bardzo dobrze, to oczekiwanie pomieszane z podekscytowaniem :) moja mama pewnie nie podzielala moich uczuc :)
Kisiel w majtkach ?!?! Ertu, jak mozesz...... ;]
@ Krushon, pamietam, i to stanie w kolejkach, a jak byl stan wiadomy, to w czwartki rzucali drobnice, kisiel i ciasteczka. I moja kolezanka z bloku, spieszyla sie do domku i ten wystany kisiel wsadzila sobie za pasek... no i stalo sie... stad pewno wzielo sie powiedzenie kisiel w majtkach :) Ide kupic sobie lososia :) pa :)
ja niestety zamiast roweru, na I komunię dostałem zegarek. Produkcji wiadomego kraju:) Rakieta się nazywał, ale... kosmonautą nie chciałem być:) ps. pomarańcze też widziałem raz w roku - na Boże Narodzenie. Podobno kubańskie były (to musiały być jakieś odrzuty z tego kraju, a u nas rarytas. Kto jadł ten wie o czym piszę:)
Gregor - moga byc :D ertu - ano kurde przetrwa .... !
imagine rower, tak, w tamtych czasach, to trzeba bylo sobie wszystko wyobrazac, ja sobie wyobrazalem prezenty pod choinke, kufa mac, a teraz mlodsi ode mnie pisza, ze walczyli z komuna, swiat sie konczy :D DNA przetrwa :D
myślałem że to łańcuszki..-srebrne
Krushon - a tak w ogole to dziekuje :) To dzieki piosence John'a Lennon'a, wzielam ja sobie do serca jak bylam mala....
podziwiam Twoją wyobraźnię:)
kankai - :D moze lepiej nie ;D
Chciałabym Cię widzieć, jak robisz to zdjęcie, szczególnie minę:)
Stanko - ciesze sie :]
podoba mi się ta proteinowa pląsawica :-)
Kankai - ja tez juz sie oddaje w objecia Morfeusza :) Dobranoc Mojej Ulubionej Sekcie :D
Delicjuszu - wypada mi powiedziec dziekuje wiec...
Zenny - to Ty jakies B&W masz te mysli :)
Nie żadne pitu pitu tylko takie są realia moja droga:P
Nieustannie wyświetlasz moje myśli :D
Pitu pitu :)
Coś Ty znów wymotała Panno Przemiła! niewiele osób jest tu aż tak dobrze zaawansowanych w takie klocki...jesteś jedną z lepszych...