Co do pytania Yaśka - przy schroniskach są ubikacje, dość "przewiewne", ale są. W wyższych partiach to już żółty śnieg, ale sie zasypuje paroma ruchami raków.
Granie faktycznie są krytyczne, jeden krok i...
To w tamtych rejonach zginął "Mojżesz" Groński? Wiem za to, że raczej na pewno podczas tego tragicznego wyjazdu polskiej ekipy w 1957r. Stanisław Worwa szedł granią widoczną na zdjęciu, nie poznałbym, ale sądzę tak po opisie...
Marku... wydaje mi się, że rozumiem.... pozdrawiam...
łał.............
Ja widziałem jak wygląda te dziesieć lat... Dlatego się nie boję. A może boję, ale czego inego.
Marku... tak szczerze to pomyslałam o bliskich... może dlatego, że ostatnio widziałam wywiad z Olgą... i o tym, że nie każdego stać na taką odwagę...
Wolisz spalić sie jak pochodnia, czy tlić w łóżku 10 lat?
podziwiam... hmmm... tak jakoś o Piotrze Morawskim pomyslałam... ehhh
Co do pytania Yaśka - przy schroniskach są ubikacje, dość "przewiewne", ale są. W wyższych partiach to już żółty śnieg, ale sie zasypuje paroma ruchami raków. Granie faktycznie są krytyczne, jeden krok i...
Nigdzie nie widać żółtego śniegu. Jak oni radzą sobie z tymi sprawami? :)
znakomite, oglądam z zachwytem i podziwem
To w tamtych rejonach zginął "Mojżesz" Groński? Wiem za to, że raczej na pewno podczas tego tragicznego wyjazdu polskiej ekipy w 1957r. Stanisław Worwa szedł granią widoczną na zdjęciu, nie poznałbym, ale sądzę tak po opisie...