Mariusz: zimą nie próbowałem, latem to jest bardzo przyjemny (mniej uczęszczany) szlak z którego można jeszcze gdzieś dalej pójść... zimowemu chodzeniu towarzyszą inne emocje... i dlatego miejsca w schronisku na przełomie stycznia już zabukowane... :))
marek2112 [2010-11-09 08:30:54] Opis wyprawy na pewno bardzo fajny, lecz troszeczki jak dla mnie podkolorowany. Ilekroć jestem na Chłopku tyle mam pełno w gaciach, ale bez przesady nie jest aż tak strasznie.
mariusz_woźniak [2010-11-09 08:14:46] relacja z Chłopka do której z chęcią powracam: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=3717&highlight=prze%B3%EAcz+pod+ch%B3opkiem :)
Jest niezła jazda szczególnie na trawersie Kazalnicy, ale podobno śniegu nie ma już ani grama, tylko troszkę lodu miejscami, tak więc myślę że nie będzie aż tak źle :)
:D Śliczne foto!! Widok cieszący oczy :))
Mariusz: zimą nie próbowałem, latem to jest bardzo przyjemny (mniej uczęszczany) szlak z którego można jeszcze gdzieś dalej pójść... zimowemu chodzeniu towarzyszą inne emocje... i dlatego miejsca w schronisku na przełomie stycznia już zabukowane... :))
zdjęcie zacności :)) - co do Chłopka - dla mnie nie jest problemem wejście... :)))
marek2112 [2010-11-09 08:30:54] Opis wyprawy na pewno bardzo fajny, lecz troszeczki jak dla mnie podkolorowany. Ilekroć jestem na Chłopku tyle mam pełno w gaciach, ale bez przesady nie jest aż tak strasznie.
mariusz_woźniak [2010-11-09 08:14:46] relacja z Chłopka do której z chęcią powracam: http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=3717&highlight=prze%B3%EAcz+pod+ch%B3opkiem :)
wesolo :)
marek2112 [2010-11-09 08:08:10]: też myślę, że co najmniej "niezłe"...zważywszy na to, co się stało na Bielskich 1 listopada z Panią Zofią Cybulską...
Jest niezła jazda szczególnie na trawersie Kazalnicy, ale podobno śniegu nie ma już ani grama, tylko troszkę lodu miejscami, tak więc myślę że nie będzie aż tak źle :)
mariusz_woźniak [2010-11-09 07:58:02]: miło, że zapraszasz, ale akurat wtedy MUSZĘ być w Łodzi:{)
coś się dymi...? :) Chłopek o tej porze roku to niezłe wyzwanie, chyba... :)
za półtorej tygodnia zapodaje w te rejony, a konkretnie na Chłopka. Może masz ochotę Jaro na wyprawę.