Opis zdjęcia
Dziś pogoda nie dopisała, słońce nie dało cieszyć się swymi promieniami, mimo obiecujących prognoz. Postanowiłem zatem przejechać się wolniutko wzdłuż meandrów mojej ulubionej fotograficznie rzeczki w poszukiwaniu zimorodka. Nie było go, może gdzieś indziej poleciał. Ale nagle w odległości 25 metrów ujrzałem sarny wpatrzone w mój pojazd. Zatrzymałem się...patrzyliśmy na siebie przez dłuższą chwilę. Wyłączyłem silnik, sarny patrzyły dalej nieufnie w moją stronę. Wziąłem aparat, zrobiłem kilka zdjęć, po czym czworonogi oddaliły się spokojnie w stronę lasu i zniknęły z pola widzenia.
Jeśli jest o czym to można napisać :)
lubię takie obyczajowe opowiastki pod zdjęciem..
piękne są, foto też