:-) Zgadza się, mniej mi się widzi. Ale to dobrze, bo wtedy nie było by "więcej", kiedy mi się bardziej widzi. Sylwester OK, przywitałem NR przy wielkim ogniu w górach, na mrozie i w śniegu. Poza tym cały czas myłem gary i ciupałem bukowe pniaczki. Właśnie tak lubię. I co najważniejsze - zero komputera przez kilka dni!!!
Haniu, tu u mnie nie ma bialej zimy, dalej jest... no wlasnie jak sie tak patrzy dookola to szara, bura, smutna, ale jak sie wejdzie w te laki, pola, nieuzytki i schyli.... tez bardzo lubie brazy, beze, zlota, stonowane kolory poznej jesieni...pieknie to napisalas... dziekuje:-)
Teraz jest pora na focenie "badylków" i Ty to potrafisz. Lubię złota ,beże ,brązy , spokojne, stonowane kolory póżnej jesieni(bo zimę ze swą bielą od 2 dni mamy). A badylki w swej formie są tak różne i ciekawe , ze z przyjemnością je u Ciebie oglądam. Serd.pozdr.:)))
Iglasta - to tako jako i ja:-)))) Dziekuje Ci bardzo:-) FOTOMIX - mamy takie same odczucia:-) Saaraa - dziki:-) Marcin - no to sie roznimy w podejsciu do oceniania fot, dla mnie maja ogromne znaczenie trudnosci zewnetrzene, niezalezne od fotografujacego. Swiadomie nie pisze fotografa, bo uwazam siebie za pstrykacza intuicyjnego, emcjonalnego i raczej artysta nigdy nie bede, foce to co mi sie podoba, a potem sie tym dziele, im wiekszej ilosci ludzi tez sie spodoba tym bardziej sie ciesze.... Takie niepzorne suche badyle urzekaja mnie bardzo.....
:D Fajnie wypatrzone badylkowe słoneczka... Nie mam nic przeciwko tym co wolą akty... ależeby zaraz gniot? Mnie się akurat podoba fotografowanie przyrody i to niekoniecznie róż i gerber... cenię umiejętność wypatrzenia niepozornych a uroczych maleństw. :)))
Saro, nie będę wnikał ile masz lat... nieważne. w każdym bądź razie jak zaczniesz chodzić na lekcje biologii i trochę będziesz starsza to trochę rzeczy może zrozumiesz. a jeśli bardzo się niecierpliwisz napisz do bonoo - myślę, że na pewno wyjaśni ;) katula, powiem szczerze, że oglądając zdjęcie najmniej interesuje mnie to, jakie autor miał trudności przy jego wykonaniu bo to wcale nie świadczy o wartości zdjęcia
Dziwią mnie komentarze ludzi, którzy uważają, że wszystko już zostało odkryte w naturze, a jedynym uzuwanym zwrotem jest forma zwrotna piekarzy, z pełnym szacunkiem dla zawodu i ludzi go wykonujacych fachowo. :)))Pozdrawiam
no pewnie ze badylki nielatwo jest fotografowac, zwlaszcza na wietrze... w naturalnym plenerku... ale jednak ptaki trudniej bo uciekaja;))) ciekawe czemu Klepacki nie lubi ptaszkow... a boonoo uwaza to za normalne... hm... ja chyba nie rozumiem facetow;P
Marcin, o trudnosci w fotografowaniu ptakow pisalam ja nie Saaraa.... a Ty zdaje sie nie odpowiedziales na to co napisalam pod Twoim adresem.... Znam i cenie Twoje zdjecia, moze nie wszystkie, ale jednak..... Jakos sobie nie przypominam Marcin, abys mial w swoim Portfolio zdjecia przyrody, nad ktora zapanowac jest troche trudniej niz nad tym co Ty fotografujesz.... Ale zgadzam sie, ze do wszystkiego trzeba miec wyczucie i wiedziec jak i co zrobic i w jakim momencie, zwykle polne badylki tez, podobnie jak kible, prawda?
Ech! Marcin jednak nie lubi badyli... A przeca baby je do wazonów wstawiajo i chopy w chaupach nie majo nic przeciwko... Mi się podoba - inaczej mi się podoba niż akt, ale podoba się... :-)) Pzdr.
No i pikne te sloneczka;-) Pozdrawiam •alt_44®•
Hmmm.. nasionka powiadasz.. poczekam.. zbaczę najpierw jak się przyjmą materacowce :)
wow też mam takiego suszka, albo podobnego bo nie znam się. Bardzo fajne :)))
O Pol, witaj:)))
suszki, suszki :)), fajne pozdr. katulcia :)
Piotrus, chcesz nasionka?:) Dzieki:-)
Kolejne Katulowe bardzo ładne suszki :)
Tomku witaj Tobie i Twoim najblizszym tez wszystkiego najlepszego w NR, pzdr.serd. Siwis - musialo byc swietnie, az Ci zazdroszcze:-)
witaj Katula- mialem mala przerwe swiateczno- noworoczna, pozdrawiam i zycze sczescia oraz samych wybitnych fotek w nowym roku
:-) Zgadza się, mniej mi się widzi. Ale to dobrze, bo wtedy nie było by "więcej", kiedy mi się bardziej widzi. Sylwester OK, przywitałem NR przy wielkim ogniu w górach, na mrozie i w śniegu. Poza tym cały czas myłem gary i ciupałem bukowe pniaczki. Właśnie tak lubię. I co najważniejsze - zero komputera przez kilka dni!!!
Siwis, jakis Ty lakoniczny:-) Mniej Ci sie widzi rozumiem:-) Dobrze Cie widziec, jak sie udal Sylwester? I Tobie wszystkiego dobrego:-)
Mniej. Witaj w NR. Dobrego w NR.
Haniu, tu u mnie nie ma bialej zimy, dalej jest... no wlasnie jak sie tak patrzy dookola to szara, bura, smutna, ale jak sie wejdzie w te laki, pola, nieuzytki i schyli.... tez bardzo lubie brazy, beze, zlota, stonowane kolory poznej jesieni...pieknie to napisalas... dziekuje:-)
Teraz jest pora na focenie "badylków" i Ty to potrafisz. Lubię złota ,beże ,brązy , spokojne, stonowane kolory póżnej jesieni(bo zimę ze swą bielą od 2 dni mamy). A badylki w swej formie są tak różne i ciekawe , ze z przyjemnością je u Ciebie oglądam. Serd.pozdr.:)))
Iglasta - to tako jako i ja:-)))) Dziekuje Ci bardzo:-) FOTOMIX - mamy takie same odczucia:-) Saaraa - dziki:-) Marcin - no to sie roznimy w podejsciu do oceniania fot, dla mnie maja ogromne znaczenie trudnosci zewnetrzene, niezalezne od fotografujacego. Swiadomie nie pisze fotografa, bo uwazam siebie za pstrykacza intuicyjnego, emcjonalnego i raczej artysta nigdy nie bede, foce to co mi sie podoba, a potem sie tym dziele, im wiekszej ilosci ludzi tez sie spodoba tym bardziej sie ciesze.... Takie niepzorne suche badyle urzekaja mnie bardzo.....
:D Fajnie wypatrzone badylkowe słoneczka... Nie mam nic przeciwko tym co wolą akty... ależeby zaraz gniot? Mnie się akurat podoba fotografowanie przyrody i to niekoniecznie róż i gerber... cenię umiejętność wypatrzenia niepozornych a uroczych maleństw. :)))
Saro, nie będę wnikał ile masz lat... nieważne. w każdym bądź razie jak zaczniesz chodzić na lekcje biologii i trochę będziesz starsza to trochę rzeczy może zrozumiesz. a jeśli bardzo się niecierpliwisz napisz do bonoo - myślę, że na pewno wyjaśni ;) katula, powiem szczerze, że oglądając zdjęcie najmniej interesuje mnie to, jakie autor miał trudności przy jego wykonaniu bo to wcale nie świadczy o wartości zdjęcia
Dziwią mnie komentarze ludzi, którzy uważają, że wszystko już zostało odkryte w naturze, a jedynym uzuwanym zwrotem jest forma zwrotna piekarzy, z pełnym szacunkiem dla zawodu i ludzi go wykonujacych fachowo. :)))Pozdrawiam
no pewnie ze badylki nielatwo jest fotografowac, zwlaszcza na wietrze... w naturalnym plenerku... ale jednak ptaki trudniej bo uciekaja;))) ciekawe czemu Klepacki nie lubi ptaszkow... a boonoo uwaza to za normalne... hm... ja chyba nie rozumiem facetow;P
a. i zawsze twierdze, ze nie kazdy kto chce oceniac muzyke musi umiec spiewac, ale Ci co potrafia, maja chyba lepsze kompetencje, prawda?
Marcin, o trudnosci w fotografowaniu ptakow pisalam ja nie Saaraa.... a Ty zdaje sie nie odpowiedziales na to co napisalam pod Twoim adresem.... Znam i cenie Twoje zdjecia, moze nie wszystkie, ale jednak..... Jakos sobie nie przypominam Marcin, abys mial w swoim Portfolio zdjecia przyrody, nad ktora zapanowac jest troche trudniej niz nad tym co Ty fotografujesz.... Ale zgadzam sie, ze do wszystkiego trzeba miec wyczucie i wiedziec jak i co zrobic i w jakim momencie, zwykle polne badylki tez, podobnie jak kible, prawda?
katula, teraz czekam aż Sara powie, jak trudno jest fotografować badylki ;)
no i znowu niezle;)
nie jest zle - masz u mnie +
Ech! Marcin jednak nie lubi badyli... A przeca baby je do wazonów wstawiajo i chopy w chaupach nie majo nic przeciwko... Mi się podoba - inaczej mi się podoba niż akt, ale podoba się... :-)) Pzdr.
Marcin gniotowa wyrocznio, dobrze ze chociaz ostre i w czystej formie.....
a to już w zasadzie gniot w czystej formie. dobrze, że chociaż ostrość złapałaś
Paweł lubie przyrode w kazdej postaci:-) Saaraa - dziekuje:-)
zimowe sloneczka:)) fajne!!
extra widzę że lubisz "suchą" i "żywą" naturę