autorze jeżeli Twoim zamysłem było ustawienie ostrości tylko na oczach i częściowo na twarzy to zgadzam się że efekt został osiągnięty, natomiast brakuję mi jej na ustach i konturze twarzy, tam już niestety następuje rozproszenie, lecz rozumiem Twoje zamierzenia z płaszczyzną nieostrości na drugim planie co jest poniekąd kwestią kompromisu pomiędzy ost twarzy, lecz mz żeby potwierdzić czy kompromis rzeczywiście został osiągnięty pokusiłbym się o serię z większymi ustawieniami przysłony i delikatną zmianą perspektywy przestrzennej, zachowujac kompozycje bez zmian. Samo zdjęcie jest mz udane bo przyciąga uwage i zainteresowanie i może się podobać więc nie rozumiem tak niskich ocen, niejednokrotnie widziałem o wiele gorsze gdzie notowały 7, 8, a nawet 9 - cóż TWA zawsze było i zawsze będzie.
masz rację Bonobo, twarz nie jest przesadnie dopieszczona, są plastyki na prawdę plastykowe:) Wydaje mi się że autor nie stosował tutaj tego typu technik i zabiegów. Ja po prostu nie jestem zwolennikiem portretów gdzie twarz jest przesadnie rozjaśniona, przez co znikają cienie kontury czy też naturalna faktura skóry. Wygląda to ładnie takie jasności lekko uciekające w pastel. Najcześciej widuję takie zdjęcia przy fotografii niemowląt i małych dzieci usytuowanych gdzieś na białej pościeli, gdzie wokół biją po oczach anielskie jasności, wielu osobom taki wyraz portretu się bardzo podoba, mi jednak nie, nie wiem moze w przyszlości przekonam się do tego typu portretów.
jak dla mnie spoko, takie seksistowskie :) bizkit13 w zasadzie objaśnił co i jak, choć nie uważam że twarz jest przesadnie dopieszczona (mam i widziałem prawdziwe przegięcia ;)
@bizkit13, dzięki za komentarz. Z pokorą przyjmuję uwagi co do pozycji modelki - rzeczywiście nie jest to rewelacyjne i wpływa, jak zauważyłeś/aś na płaszczyznę GO. Natomiast co do samej GO - moim zamysłem było ukazanie twarzy, a reszty - rozmytej, co mi się chyba udało. Można oczywiście dyskutować, czy tak powinna wyglądać "klasyka" portretu.
A co do obróbki: okej, nie każdemu się musi podobać, ale przy tym zdjęciu aż tak dramatycznie dużo obróbki nie było - kadr, kolory, poprawki kilku niedoskonałości.Po weekendzie wrzucę linka do rawa dla porównania, jeśli chcesz.
Thanks! :)
co do zdjęcia zdecydowanie brakuje mi GO, mz jak do portretu to od 2.8, mniej jest zbyt plytko tym bardziej że płaszczyzna go nie jest równolegle do linii twarzy. Kadr ciekawy tylko pozycja modelki trochę jakaś taka skośnawa co nie przeszkadza tak bardzo jak wrażenie że modelka się garbi. Stosowane zabiegi techniczne nie pozwalają na ocenę światła. Moje zdanie jest takie: więcej pracy z aparatem a mniej zabiegów w photoshopie - pozdrawiam!
nie jestem zwolennikiem tzw high key'a, chociaż nie jest to high key to znacząco do niego podobny w efekcie(lub narzedzie postprocesingu typu color effex pro), ale co zrobić taka moda w fotografii portretowej panuje iż wszelkie powiedzialbym niejednolitośći i niedoskonałości skóry twarzy, przejścia tonalne, które są mz naturalne i powinny byc ukazane usuwa się uważając za niepożądane i brzydkie, z reguly stosując stępel, wygladzanie, blurowanie, zmiękczanie czy też zmniejszanie przestrzeni tonalnej do waskiego wachlarza górnych wartości. A efekt jest taki że twarz modelki sklada się z oczu, konturu nosa i ust i tyle, dla mnie to jest nieporozumienie delikatnie mówiąc ale to jest tylko moje zdanie. Ochy i achy na pewno będą że śliczna bużka piękna twarz itp itd. Fakt modelka piękna, ale nie jej uroda ma przyciągać.
bizkit13 racja racja :)
autorze jeżeli Twoim zamysłem było ustawienie ostrości tylko na oczach i częściowo na twarzy to zgadzam się że efekt został osiągnięty, natomiast brakuję mi jej na ustach i konturze twarzy, tam już niestety następuje rozproszenie, lecz rozumiem Twoje zamierzenia z płaszczyzną nieostrości na drugim planie co jest poniekąd kwestią kompromisu pomiędzy ost twarzy, lecz mz żeby potwierdzić czy kompromis rzeczywiście został osiągnięty pokusiłbym się o serię z większymi ustawieniami przysłony i delikatną zmianą perspektywy przestrzennej, zachowujac kompozycje bez zmian. Samo zdjęcie jest mz udane bo przyciąga uwage i zainteresowanie i może się podobać więc nie rozumiem tak niskich ocen, niejednokrotnie widziałem o wiele gorsze gdzie notowały 7, 8, a nawet 9 - cóż TWA zawsze było i zawsze będzie.
masz rację Bonobo, twarz nie jest przesadnie dopieszczona, są plastyki na prawdę plastykowe:) Wydaje mi się że autor nie stosował tutaj tego typu technik i zabiegów. Ja po prostu nie jestem zwolennikiem portretów gdzie twarz jest przesadnie rozjaśniona, przez co znikają cienie kontury czy też naturalna faktura skóry. Wygląda to ładnie takie jasności lekko uciekające w pastel. Najcześciej widuję takie zdjęcia przy fotografii niemowląt i małych dzieci usytuowanych gdzieś na białej pościeli, gdzie wokół biją po oczach anielskie jasności, wielu osobom taki wyraz portretu się bardzo podoba, mi jednak nie, nie wiem moze w przyszlości przekonam się do tego typu portretów.
jak dla mnie spoko, takie seksistowskie :) bizkit13 w zasadzie objaśnił co i jak, choć nie uważam że twarz jest przesadnie dopieszczona (mam i widziałem prawdziwe przegięcia ;)
@bizkit13, dzięki za komentarz. Z pokorą przyjmuję uwagi co do pozycji modelki - rzeczywiście nie jest to rewelacyjne i wpływa, jak zauważyłeś/aś na płaszczyznę GO. Natomiast co do samej GO - moim zamysłem było ukazanie twarzy, a reszty - rozmytej, co mi się chyba udało. Można oczywiście dyskutować, czy tak powinna wyglądać "klasyka" portretu. A co do obróbki: okej, nie każdemu się musi podobać, ale przy tym zdjęciu aż tak dramatycznie dużo obróbki nie było - kadr, kolory, poprawki kilku niedoskonałości.Po weekendzie wrzucę linka do rawa dla porównania, jeśli chcesz. Thanks! :)
co do zdjęcia zdecydowanie brakuje mi GO, mz jak do portretu to od 2.8, mniej jest zbyt plytko tym bardziej że płaszczyzna go nie jest równolegle do linii twarzy. Kadr ciekawy tylko pozycja modelki trochę jakaś taka skośnawa co nie przeszkadza tak bardzo jak wrażenie że modelka się garbi. Stosowane zabiegi techniczne nie pozwalają na ocenę światła. Moje zdanie jest takie: więcej pracy z aparatem a mniej zabiegów w photoshopie - pozdrawiam!
nie jestem zwolennikiem tzw high key'a, chociaż nie jest to high key to znacząco do niego podobny w efekcie(lub narzedzie postprocesingu typu color effex pro), ale co zrobić taka moda w fotografii portretowej panuje iż wszelkie powiedzialbym niejednolitośći i niedoskonałości skóry twarzy, przejścia tonalne, które są mz naturalne i powinny byc ukazane usuwa się uważając za niepożądane i brzydkie, z reguly stosując stępel, wygladzanie, blurowanie, zmiękczanie czy też zmniejszanie przestrzeni tonalnej do waskiego wachlarza górnych wartości. A efekt jest taki że twarz modelki sklada się z oczu, konturu nosa i ust i tyle, dla mnie to jest nieporozumienie delikatnie mówiąc ale to jest tylko moje zdanie. Ochy i achy na pewno będą że śliczna bużka piękna twarz itp itd. Fakt modelka piękna, ale nie jej uroda ma przyciągać.
Oczy świetnie kontraastują ostrością nad bimbałkami :-))