Opis zdjęcia
Widziałem wiele zachodów słońca, ale najpiękniejsze, zapierające dech barwne widowiska podziwiałem z jednego z tysięcy balkonów w bloku na warszawskim Ursynowie. Wiele, wiele razy te niepowtarzalne gry światła rozegrały się w kilka minut a często sekund, nigdy ich jednak w żaden sposób nie rejestrowałem. To zdjęcie zostało zrobione prawie przypadkiem, dwa lata temu, tuż po kupnie nowego aparatu. Dopiero teraz doceniłem fakt, że zdążyłem uwiecznić choć jeden taki zachód, jakich już nie widuję na co dzień. Nic to nie było poprawiane, kolory naturalne, jedynie kadr przycięty.