Jak przy pomocy mchu, paproci i kilku czubków zrobić z kobiety chłopa, dowiedzieliśmy się od byłych spikerowskich kobiet zupełnie niedawno. Rozsiewanie informacji o tym, że skupy mchu i młodych czubków prowadzili u przyjaciół Rumunów twórcy ceskoslovenskich filmów animowanych, było przez lata przykrywką propagandową dla enerdowskiej doping-medycyny. Bajek, które są o czymś innym niż powszechnie się uważa, wciąż mamy powyżej Alp (dawniej Tatr). Np. w znacznie bliższych nam Kaczawach, w których od wielu sezonów trwa walka z mchem, paprociami, wapiennymi jaskiniami, systemem ekologicznym, bogactwem krajobrazu, turystyką... Wieczorynka ciekawsza jest.
O zdjęciu: fajnie zagubieni w Alpach. W kadrze jeszcze poszukać można by było.
Jak przy pomocy mchu, paproci i kilku czubków zrobić z kobiety chłopa, dowiedzieliśmy się od byłych spikerowskich kobiet zupełnie niedawno. Rozsiewanie informacji o tym, że skupy mchu i młodych czubków prowadzili u przyjaciół Rumunów twórcy ceskoslovenskich filmów animowanych, było przez lata przykrywką propagandową dla enerdowskiej doping-medycyny. Bajek, które są o czymś innym niż powszechnie się uważa, wciąż mamy powyżej Alp (dawniej Tatr). Np. w znacznie bliższych nam Kaczawach, w których od wielu sezonów trwa walka z mchem, paprociami, wapiennymi jaskiniami, systemem ekologicznym, bogactwem krajobrazu, turystyką... Wieczorynka ciekawsza jest. O zdjęciu: fajnie zagubieni w Alpach. W kadrze jeszcze poszukać można by było.
mech chyba był z porostami - na lekarstwo, nawet nie wiem czy nie do produkcji antybiotyków
czubki sosnowe...pewnie na syrop, do kosmetyków...; piękna pełna spokoju fota, elegancja..., +++
Czubki sosnowe i mech? Co można z tego zrobić? basiapalka - ok, wrzucę w kolorze
Miejscowi zbierali młode czubki sosnowe i mech. Później wędrowali z tym do skupów.
ale pusto, WB to podkreśla, ale ciekawa jestem też w kolorze
Niewiele się zmieniło jeśli chodzi o turystów :-)
Zwane także Alpami Rodniańskimi. Kupę lat temu tam łaziłem. Turystów spotykało się raz dziennie :-)