Dzięki takiej symbolicznej obecności dziewczyny zdjęcie z nieodróżnialnego od codziennej ślubnej masówki nabrało zupełnie innego, uniwersalnego charakteru. A twarz mężczyzny - wydaje się z kolei nieodzowna, zresztą model "udźwignął odpowiedzialność". Oczywiście te nogi też musiały być odpowiednie :) - bardzo dobre zdjęcie - pozdrawiam

Ma przechlapane i po co to było!?... :)

niech się chłop przyzwyczaja;)

pomysł niezwykle nieślubny. Tak trzymaj!

nice

Spoko

atrakcyjne.. ładne (wyeksponowane) nogi.. ładne kolorki.. dobitne..

No, i wszystko jasne. :D

zabawne :D

No i po chłopie, już znalazł się pod pantoflem... ;-). Fajne foto, podoba się.