Liśc Błękitny ma 100% rację, brak dynamiki i statecznośc fotografii nadaje fotografii cechę nudy.Niby coś się dzieje ,ale wlaściwie nie dzieje się nic.
chyba w takim wyskoku myślałbym o innym ujęciu - może jakaś piaskowa góra w tle. może dłuższa ogniskowa i fota vis a vis, żeby ująć wyrzucone w powietrze fragmenty ziemi. Chciałbym tu widzieć więcej dynamiki i kontekst miejsca w którym to sie odbywa. Znając mnie, jeśli byłaby taka możliwość próbowałbym bardzo mocno błyskać i trochę ciągnąć w okolicy 1/10, o ile oczywiście byłoby to możliwe - np. gdy nastawałby już lekki zmierzch
Temat jakiego sie podjąłem jest trudnym (i niestety niezbyt docenianym), nie ma kilkakrotnego ustawiania, powtarzania itp. Zgodzę się, że efekt końcowy nie zawsze zadawala i z reguły powstaje refleksja, że można to było zrobić inaczej. Mam jednak pewien opór by te fotki nazwać nudnymi. Ale to może tylko moje odczucie. Pozdrawiam :)
konstruktywnych? Myślę, że wybrałeś szalenie ciężką dziedzinę. Robienie dobrych reportaży wymaga intuicji, kondycji, spostrzegawczości i bardzo dobrej znajomości swojego sprzętu. Kłopot w tym, że jak już wyprujesz sobie rękawy, sfocisz co miałeś zrobić, to zazwyczaj choćbyś stanął na głowie będą to zdjęcia co najwyżej poprawne technicznie. A zatem dobre, ale nadal nudne. I tak chyba jest w tym przypadku jak i z wieloma u Ciebie we folio. Nie piszę tego złośliwie, po prostu masz do ugryzienia strasznie trudny materiał od strony zainteresowania widza od strony artystycznej
Liśc Błękitny ma 100% rację, brak dynamiki i statecznośc fotografii nadaje fotografii cechę nudy.Niby coś się dzieje ,ale wlaściwie nie dzieje się nic.
widzę, że w południe :)
Niestety samo południe przy ostrym słońcu - pozostałe zdjęcia są inne :)
plus minus w tym stylu: ___ http://galeria.bobyk.pl/index.php?id=287
chyba w takim wyskoku myślałbym o innym ujęciu - może jakaś piaskowa góra w tle. może dłuższa ogniskowa i fota vis a vis, żeby ująć wyrzucone w powietrze fragmenty ziemi. Chciałbym tu widzieć więcej dynamiki i kontekst miejsca w którym to sie odbywa. Znając mnie, jeśli byłaby taka możliwość próbowałbym bardzo mocno błyskać i trochę ciągnąć w okolicy 1/10, o ile oczywiście byłoby to możliwe - np. gdy nastawałby już lekki zmierzch
Temat jakiego sie podjąłem jest trudnym (i niestety niezbyt docenianym), nie ma kilkakrotnego ustawiania, powtarzania itp. Zgodzę się, że efekt końcowy nie zawsze zadawala i z reguły powstaje refleksja, że można to było zrobić inaczej. Mam jednak pewien opór by te fotki nazwać nudnymi. Ale to może tylko moje odczucie. Pozdrawiam :)
dajesz! jestem ciekaw :)
Liść Namiętny - w dużej mierze się z Tobą zgodzę, ale nie tak do końca - pozdrawiam:)
?
konstruktywnych? Myślę, że wybrałeś szalenie ciężką dziedzinę. Robienie dobrych reportaży wymaga intuicji, kondycji, spostrzegawczości i bardzo dobrej znajomości swojego sprzętu. Kłopot w tym, że jak już wyprujesz sobie rękawy, sfocisz co miałeś zrobić, to zazwyczaj choćbyś stanął na głowie będą to zdjęcia co najwyżej poprawne technicznie. A zatem dobre, ale nadal nudne. I tak chyba jest w tym przypadku jak i z wieloma u Ciebie we folio. Nie piszę tego złośliwie, po prostu masz do ugryzienia strasznie trudny materiał od strony zainteresowania widza od strony artystycznej
5 - 1 = 4 . ten sam system stosuję wobec wszystkich na równi :)
poprawne technicznie 5.0, kadr nudny daje minus 1.
dajcie kilka rad konstruktywnych
słabe..
Umotywuj
a po co?
Liść Namiętny - a komentarz?