na górę zimą w sandałach

a orgazm można przeżyć trąc ziemniaki na tarce o niekoniecznie drobnych oczkach

chodzi o to żeby iść do góry a nie zawsze się uda osiągnąć szczyt

biję pokłony :)

eh Ty draniu, tak mnie łapać za słówka... ;]

to chyba nie z ostatniej wyprawy?

...:) cóż każda epoka ma własny porządek i ład....

Tego nie mam chęci. Nie pożądam go. Jakem siostra ;)...

Czas się nie liczy.

nie ma woli, nie ma chęci, wszystko stygnie, bez hałasu maszyn i kreacji panującego rozumu. wspaniale.

raz w życiu przechodziłem na skróty przez Moko; było dziwnie bo pod warstwą śniegu była mokra breja a pod nią dopiero lód :-)

mroźno tu

w mojej jest, mroźny ;-) wtedy miałbym w zasięgu ten widok :-)

:)

woleć a móc... :-)

ach gdybyż można było zachować to w swojej lodówce :-)

+++

zwierciadło