a o tym nie pomyślałem:) z tego punktu widzenia zgadzam się:)

Bardzo dobrze jest mimo zaciemnienia...przypomnijcie sobie co niektórzy ile razy was tak wciągnęła książka, że czytaliście ją w przeróżnym oświetleniu:P)

a nie? :D no chyba, że taka pomoc matczyna jest według Ciebie czymś normalnym, wtedy ok- rozumiem Twoje zdziwienie moją reakcją :P

Marta Szelewa [2010-09-30 14:12:26]: czemu zaraz obrzydliwe? ;)

Gahan: obrzydliwe, ale dobre :D

A tak mi się skojarzyło: Po kilku nocach panna młoda skarży się matce: - Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy. - Ależ córeczko, może jest zestresowany... - Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi. - Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi. I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki: - Ależ kochanie, chwilę leżałam i zaczął się do mnie dobierać. - Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta.

Widoczność musiała być świetna bo model zdjął nawet okulary do czytania :)

wydaje mi sie ze kadr nie taki jak trzeba :) natomiast calkowicie pewien jestem ze czytanie w takich ciemnosciach grozi wizyta u okulisty ;)