Opis zdjęcia
Z pałacem w Pawłowiczach wiąże się legenda cytowana przez Katarzynę i Jerzego Samosików w ich książce "Pałace i dwory Białostocczyzny": " Było to dawno temu. W pawłowickim pałacu mieszkał srogi dziedzic, który miał śliczną córkę na wydaniu. Zabiegało o jej rękę wielu przystojnych i majętnych młodzieńców z okolicy i odległych stron, ale piękna panna wszystkich zalotników odprawiała, bowiem zakochała się z wzajemnością w młodym koniuszym, najętym przez ojca do dworskich stajni. Kiedy przyszła wiosna wymykała się wieczorami z dworu, aby po kryjomu spotykać sie z ukochanym. Tajemne schadzki nie uszły oczom dworzan i któryś z nich doniósł o tym dziedzicowi. Ten oczywiście zabronił córce widywać się ze sługą i zagroził jej straszliwą karą w razie niewykonania ojcowskiego polecenia. Przez pewien czas młodzi nie spotykali się ze sobą, ale pewnego wieczoru zakochana dziewczyna nie mogła znieść dłużej rozstania z wybrankiem i wymknęła się do niego do stajni. Ojciec natychmiast dostrzegł jej zniknięcie z domu i wiedział, gdzie ma jej szukać. A gdy zobaczył córkę w objęciach koniuszego, rozkazał zamurować ją w piwnicy, ale tylko do pasa, by dłużej i bardziej cierpiała. Kiedy zmarła z głodu i pragnienia, zamurowano ją całą i to samo zrobiono z jej kochankiem.
inka [2010-09-19 10:40:05] - niestety słońce nie świeciło z tej strony tak jak trzeba, ja zaś wybrałem się tam po pracy i bez wcześniejszego rozpoznania.
ten kadr wolę... z tej strony bardziej mi się podoba...