no przecież ja się bardzo cieszę :) fajnie jest mieć komu pokazać swoje małe wypocinki :) dlatego bardzo wszystkim dziękuję :) i polecam się na przyszłość!
Pół czy półtorej godziny po zachodzie słońca to zasadnicza różnica... To jest raptem ok. 1 h kiedy to niebo jest takie pięknie granatowe i foty wychodzą fajne. Tzw. magiczna godzina.
Ty się kobieto ciesz, że takie zainteresowanie wywołałaś swoim zdjęciem. Mojej nocnej próby prawie nikt nie skomentował, nie doradził :(.
nie o zamyśle (kompozycji) prawię tylko technicznej stronie - pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Zresztą ja tylko wyrażam swoje zdanie, też jestem zwykłym pstrykaczem-amatorem więc nikt nie musi moich słów brać sobie do serca - olejcie mnie i tyle. Na tym kończę dyskusję ze swojej strony i wszystkim dobrej nocki życzę:)
To moja wina tak naprawdę - źle zatytułowałam zdjęcie. Rzeczywiście zrobione zaraz po zachodzie. Ale nie wiem czy pół godziny czy półtorej. Nie wiedziałam, że może to wzbudzić jakieś wątpliwości.. jak narazie za mało się znam żeby wiedzieć czy robi to jakąś różnicę. Wyluzujcie proszę ;)) A tak w ogóle to ja i tak do wszystkiego w życiu podchodzę z dystansem ;) i was też do tego zachęcam.
do marcin wuu [2010-09-11 21:05:03] - nie wypowiadam się autorytarnie tylko wyrażam swoją opinię i tyle. Nie trzeba czytać "podrzędnych gazetek z recenzjami aparatów" żeby wiedzieć, że zdjęcia robione w nocy zawsze będa wychodzić kiepsko ze względu na ogromne kontrasty z którymi żadna matryca sobie nie poradzi, a poza tym partie nieoświetlone wyjdą zupełnie czarne. A poza tym to chyba portal na którym można wyrażać wszelakie opinie, nawet autorytarne, pod warunkiem że nie są one obraźliwe czy odwetowe, prawda? No chyba że zmienił się regulamin.
sugerowałbym do tekstu "zdjęć nocnych nie robi się w nocy..." podejść z bardzo dużym dystansem. naprawdę. tego typu fałszywe dogmaty wyciągnięte z podrzędnych gazetek z recenzjami aparatów fotograficznych mogą naprawdę zaszkodzić zwłaszcza gdy wypowiadane są tonem pewności absolutnej...
ojejku - po odrazu odpłacać się albo śmiać się w twarz? Wiem, że ani nie jestem profesjonalistką, ani moje zdjęcia nie są doskonałe - wręcz odwrotnie - więc po co być "krnąbrnym"? ;) Podoba mi się kulturalnie wyrażona sensowna krytyka i kiedy mogę się czegoś z niej nauczyć :) chodzi mi raczej o to więc nie mam zamiaru się włączać w jakieś potyczki. A wracając do zdjęcia to był to mój pierwszy plenerek, ale definitywnie mam zamiar dołączyć do tej grupki i co dwa tygodnie wracać miejmy nadzieję z coraz lepszymi obrazami rzeczywistości :))
ceed - dzięki, poszukam tego:)
lapland - dzięki za słowa otuchy :)
Mateusz - dzięki za trzymanie poziomu ;)) popieram
ceed masz racje - takie wskazówki jak Twoja są bezcenne, bo tacy amatorzy ja ja czy koleżanka nie mają czasu szperać lub zagłębiać się w temat - dlatego neguje tylko wpisy obraźliwe nie takie jak te poniżej
"...odpłać się..."? Czy aby na pewno rozwiązanie na poziomie? Obrazę lepiej przyjąć z przymrużeniem oka, albo zaśmiać się zwyczajnie komuś "w twarz" :)
nie przejmuj się jak na początkującą to i tak fajnie to portal dla prof.lub zapaleńców takie wpisy są użyteczne po kilku tygodniach robie prace a raczej foty już o wiele lepsze, a jeśli ktoś Ci napisze coś obraźliwego to mu się tym odpłać - powodzenia
Na odwety z mojej strony nie ma co liczyć ;) nie jestem fachowcem tylko amatorką :) początkującą. zdjęcie rzeczywiście przypadkowe, ale tak to bywa podczas nauki. Czasem z niczego powstaje coś. Może za jakiś rok wstawię coś naprawdę dobrego - jak już będę lepiej wiedzieć co robię :) A do tej pory cenię porady. Wręcz pławię się w radości jak ktoś chce pomóc w dobrej wierze :)
Co do czasu robienia to był to pomysł fotografa który zorganizował ten "plener" więc nie wnikam. Balans bieli - tego jeszcze nie rozgryzłam, ale rzeczywiście jest jasne. Dzięki ceed :)
po pierwsze, zdjęcia nocne nie robi się w nocy tylko w tzw. granatowej godzinie (20-40 minut po zachodzie słońca), po drugie kadr jest zupełnie przypadkowy, całkowity chaos kompozycyjny, po trzecie zdjęcie leży technicznie - źle dobrany balans bieli, krzywo, bliki. Dalej mam wymieniać? Mam nadzieję, że tym komentarzem nie narażę się na odwet. Już dzisiaj jeden gość mnie przyatakował
właśnie, że się przyłożyłam - bo to pierwsze moje zdjęcie tego typu. Aparat mam dopiero od niedawna i dopiero ostatnio miałam okazję poćwiczyć takie rzeczy na mieście. Jestem z niego bardzo dumna, jako, że to początek. A możesz powiedzieć co np. mogłabym tu udoskonalić? Z góry dziękuję :)
czekamy zatem na nowe foty żeby je ocenić:)
no przecież ja się bardzo cieszę :) fajnie jest mieć komu pokazać swoje małe wypocinki :) dlatego bardzo wszystkim dziękuję :) i polecam się na przyszłość!
Dla niektórych tutaj to niemożliwe. Ciesz się, że masz tyle porad i komentarzy bo to już coś :)
Pół czy półtorej godziny po zachodzie słońca to zasadnicza różnica... To jest raptem ok. 1 h kiedy to niebo jest takie pięknie granatowe i foty wychodzą fajne. Tzw. magiczna godzina. Ty się kobieto ciesz, że takie zainteresowanie wywołałaś swoim zdjęciem. Mojej nocnej próby prawie nikt nie skomentował, nie doradził :(.
nie o zamyśle (kompozycji) prawię tylko technicznej stronie - pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Zresztą ja tylko wyrażam swoje zdanie, też jestem zwykłym pstrykaczem-amatorem więc nikt nie musi moich słów brać sobie do serca - olejcie mnie i tyle. Na tym kończę dyskusję ze swojej strony i wszystkim dobrej nocki życzę:)
To moja wina tak naprawdę - źle zatytułowałam zdjęcie. Rzeczywiście zrobione zaraz po zachodzie. Ale nie wiem czy pół godziny czy półtorej. Nie wiedziałam, że może to wzbudzić jakieś wątpliwości.. jak narazie za mało się znam żeby wiedzieć czy robi to jakąś różnicę. Wyluzujcie proszę ;)) A tak w ogóle to ja i tak do wszystkiego w życiu podchodzę z dystansem ;) i was też do tego zachęcam.
@ceed - przeciez wszystko zalezy od zamyslu autora...
do marcin wuu [2010-09-11 21:05:03] - nie wypowiadam się autorytarnie tylko wyrażam swoją opinię i tyle. Nie trzeba czytać "podrzędnych gazetek z recenzjami aparatów" żeby wiedzieć, że zdjęcia robione w nocy zawsze będa wychodzić kiepsko ze względu na ogromne kontrasty z którymi żadna matryca sobie nie poradzi, a poza tym partie nieoświetlone wyjdą zupełnie czarne. A poza tym to chyba portal na którym można wyrażać wszelakie opinie, nawet autorytarne, pod warunkiem że nie są one obraźliwe czy odwetowe, prawda? No chyba że zmienił się regulamin.
:-) nic złego
ja bym tego nie nazwała zamieszaniem ;) ale żeby odrazu fotka "taka sobie"? ;)) :P
ha ha ha kochani fotka taka sobie a robi zamieszanie na portalu - przecież o to właśnie chodzi w fotografii - gratuluje pani ;-)
sugerowałbym do tekstu "zdjęć nocnych nie robi się w nocy..." podejść z bardzo dużym dystansem. naprawdę. tego typu fałszywe dogmaty wyciągnięte z podrzędnych gazetek z recenzjami aparatów fotograficznych mogą naprawdę zaszkodzić zwłaszcza gdy wypowiadane są tonem pewności absolutnej...
ojejku - po odrazu odpłacać się albo śmiać się w twarz? Wiem, że ani nie jestem profesjonalistką, ani moje zdjęcia nie są doskonałe - wręcz odwrotnie - więc po co być "krnąbrnym"? ;) Podoba mi się kulturalnie wyrażona sensowna krytyka i kiedy mogę się czegoś z niej nauczyć :) chodzi mi raczej o to więc nie mam zamiaru się włączać w jakieś potyczki. A wracając do zdjęcia to był to mój pierwszy plenerek, ale definitywnie mam zamiar dołączyć do tej grupki i co dwa tygodnie wracać miejmy nadzieję z coraz lepszymi obrazami rzeczywistości :)) ceed - dzięki, poszukam tego:) lapland - dzięki za słowa otuchy :) Mateusz - dzięki za trzymanie poziomu ;)) popieram
ceed masz racje - takie wskazówki jak Twoja są bezcenne, bo tacy amatorzy ja ja czy koleżanka nie mają czasu szperać lub zagłębiać się w temat - dlatego neguje tylko wpisy obraźliwe nie takie jak te poniżej
lapland - szczerze przyznam, że nie rozumiem o co Ci teraz chodzi i chyba nie chcę wiedzieć :)
nikt tu nikogo nie obraża przecież:)
i kto to mówi haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
"...odpłać się..."? Czy aby na pewno rozwiązanie na poziomie? Obrazę lepiej przyjąć z przymrużeniem oka, albo zaśmiać się zwyczajnie komuś "w twarz" :)
jakiś czas temu był fajny artykuł o zdjęciach nocnych w DFV - polecam
nie przejmuj się jak na początkującą to i tak fajnie to portal dla prof.lub zapaleńców takie wpisy są użyteczne po kilku tygodniach robie prace a raczej foty już o wiele lepsze, a jeśli ktoś Ci napisze coś obraźliwego to mu się tym odpłać - powodzenia
pośpiech to wróg fotografa - odpozdrawiam
a poza tym w poziomie rzeczywiście to zdjęcie miałoby więcej sensu..
Na odwety z mojej strony nie ma co liczyć ;) nie jestem fachowcem tylko amatorką :) początkującą. zdjęcie rzeczywiście przypadkowe, ale tak to bywa podczas nauki. Czasem z niczego powstaje coś. Może za jakiś rok wstawię coś naprawdę dobrego - jak już będę lepiej wiedzieć co robię :) A do tej pory cenię porady. Wręcz pławię się w radości jak ktoś chce pomóc w dobrej wierze :) Co do czasu robienia to był to pomysł fotografa który zorganizował ten "plener" więc nie wnikam. Balans bieli - tego jeszcze nie rozgryzłam, ale rzeczywiście jest jasne. Dzięki ceed :)
po pierwsze, zdjęcia nocne nie robi się w nocy tylko w tzw. granatowej godzinie (20-40 minut po zachodzie słońca), po drugie kadr jest zupełnie przypadkowy, całkowity chaos kompozycyjny, po trzecie zdjęcie leży technicznie - źle dobrany balans bieli, krzywo, bliki. Dalej mam wymieniać? Mam nadzieję, że tym komentarzem nie narażę się na odwet. Już dzisiaj jeden gość mnie przyatakował
Poziom by sie przydał.
właśnie, że się przyłożyłam - bo to pierwsze moje zdjęcie tego typu. Aparat mam dopiero od niedawna i dopiero ostatnio miałam okazję poćwiczyć takie rzeczy na mieście. Jestem z niego bardzo dumna, jako, że to początek. A możesz powiedzieć co np. mogłabym tu udoskonalić? Z góry dziękuję :)
bez urazy, nie przyłożyłaś się do tego zdjęcia