Pamietem pewna rozmowę spod innego zdj, gdzie trwały dywagacje nt techniki, ktora posluzyl sie Autor. Czy byl to kolega ze spryskiwaczem, czy kolezanka z konewka. Dla mnie niewazne. Fotografia to sztuka oklamywania rzeczywistosci - podoba mi sie . Bardzo:)
bdb
Pamietem pewna rozmowę spod innego zdj, gdzie trwały dywagacje nt techniki, ktora posluzyl sie Autor. Czy byl to kolega ze spryskiwaczem, czy kolezanka z konewka. Dla mnie niewazne. Fotografia to sztuka oklamywania rzeczywistosci - podoba mi sie . Bardzo:)