:) lubię zaskakiwać pozytywnie :))

:)) spokojnie :)) Wesołych również - po prostu wydawało mi się, że tak oczywisty kadr nie może wzbudzić aż takiego zdziwnienia :))

@Split :)))) hihi :)) toż to nieudolne naśladowanie klasyki :))

dziękuję :))

:))

@Bendżi - tymczasem jeden żółty (świeżynka) u Li-an - zapraszam :)

@Bendżi - będziemy pisać na priv... Z pokazywaniem żółtych tramwajów kłopot, bo Rezon tak podniósł poprzeczkę, że aż strach... :)

@Choszczman - ale nie zachęcają w przewodnikach do włóczęg po tych uliczkach... a zwłaszcza z aparatami lepsiejszymi... :))

:)) Nieodnowionych i klimatycznych miejsc to faktycznie jest tu na kopy :)) I całkiem fajne - ale poza fotografowaniem i wynajdywaniem takich miejsc - reszta już mocno szwankuje... :)) Od wszelakiej informacji, po - przepraszam za dosadność - smród obszczanych murów i chodników... Ale z drugiej strony Portugalczycy są (odpukać) przyjaźnie nastawieni do turystów :)). Jeśli będziesz chciał - służymy informacjami - po powrocie :))

@Bendżi... nie wiem w jakim charakterze będziesz w Portugalii i Lisbonie :)) Dla mojej LP - to też było jedno z marzeń... Na razie wrażenia są - napiszę - mieszane, ale to przecież dopiero pierwszy dzień :)) pozdrawiam (LP też z tego miasta co i Ty, więc możecie pogadać :))) )

@Jcj - dzięki; @Zofinko - również dziękuję, choć co do mojej opinii na temat Lisbony - na razie jej nie wyrażę. Nie wiem czy to "ładnie" :)); @Stanko - wysiedliśmy z tramwaju w nieco przypadkowym miejscu i poza "klasycznym" widokiem typu: woda, żagiel, okręcik, domy na brzegu :) była możliwość sfotografowania kawałka Lisbony z góry... :). Ja też lubię takie dachy - ale niezbyt często mam możliwość robienia takich ujęć :)

:)

wszystko czerwone :)