na drugi raz unieruchom bardziej aparat i kombinuj z ekspozycją do skutku..następnie wybierz to które najlepsze,to jest dobry sposób aby opanować światło w czasie.pzdr
Nie zrobiłam zdjęcia przypadkowo robiąc sobie przerwę w podrózy, a jak napisałam wcześniej, zdaję sobie sprawę, że mogłam je zrobić inaczej i lepiej posiadając przy sobie odpowiedni sprzęt. Twój komentarz przyjęłam do wiadomości i chyba wystarczy również, bo nie lubię się wdawać w dyskusję, która do niczego nie prowadzi. Także dzięki i pozdrawiam:)
Ale ceed nie pytał o co oparłaś aparat tylko o kompozycję zdjęcia. Bo szczerze mówiąc to wygląda troszkę tak jak byś sobie zrobiła przerwę w podróży kładąc aparat na skale i przypadkiem spust migawki nacisnęła. Ale nie będę Ci psuł nastroju jak Ci się podoba bo prawdopodobnie nic mądrego nie miałbym w tym temacie do powiedzenia.
Owszem, można to lepiej pokazać mając ze sobą statyw, ale jakoś dziwnie mi nie żal poświęconych 100 sekund na naświetlanie.
Do 'ceed' aparat oparty był po prostu na skale i włączony samowyzwalacz, żeby nie poruszyć aparatu. Także, radziłam sobie z tym co miałam.
Dzięki za radę, na pewno skorzystam:)
na drugi raz unieruchom bardziej aparat i kombinuj z ekspozycją do skutku..następnie wybierz to które najlepsze,to jest dobry sposób aby opanować światło w czasie.pzdr
Nie zrobiłam zdjęcia przypadkowo robiąc sobie przerwę w podrózy, a jak napisałam wcześniej, zdaję sobie sprawę, że mogłam je zrobić inaczej i lepiej posiadając przy sobie odpowiedni sprzęt. Twój komentarz przyjęłam do wiadomości i chyba wystarczy również, bo nie lubię się wdawać w dyskusję, która do niczego nie prowadzi. Także dzięki i pozdrawiam:)
Ale ceed nie pytał o co oparłaś aparat tylko o kompozycję zdjęcia. Bo szczerze mówiąc to wygląda troszkę tak jak byś sobie zrobiła przerwę w podróży kładąc aparat na skale i przypadkiem spust migawki nacisnęła. Ale nie będę Ci psuł nastroju jak Ci się podoba bo prawdopodobnie nic mądrego nie miałbym w tym temacie do powiedzenia.
Owszem, można to lepiej pokazać mając ze sobą statyw, ale jakoś dziwnie mi nie żal poświęconych 100 sekund na naświetlanie. Do 'ceed' aparat oparty był po prostu na skale i włączony samowyzwalacz, żeby nie poruszyć aparatu. Także, radziłam sobie z tym co miałam.
fakt, dośc płasko to wyszło - na czym oparłaś tę kompozycję?
Można dużo lepiej taki temat pokazać ;) to zwykły gniotek wyszedł. Szkoda tych zmarnowanych 100 sekund poświęconych na naświetlanie tego kadru.