No i proszę jak kołodeć pokazana to rozmowa o piciu się zaczęła. A już coś takiego jest w naszych słowiańskich duszach, że każdy ważny etap naszego życia, każda podjęta decyzja musi być przypieczętowana jakimś napitkiem. To jest wręcz uświęcone tradycją i obyczajem.
Iden, chyba się Prezes tamtego zdjęcia obruszył, że tak sobie gaworzymy. ale za to u mnie można o "byle czym" i "skolko ugodno"..:) ja dzisiaj też będę malinówkę produkował..
W nawiązaniu do nastrojów, to żona dzisiaj zamąciła nalewkę na żurawinach ale zadecydowała, że będę mógł sobie nastrój poprawić dopiero gdzieś tak za dwa tygodnie. I to jest okrutne i bezduszne z jej strony.
bdb
złoto :))
wspaniałe
otóż to...dobra odpowiedź...:)))))
słuszna uwaga. muszę zrobić więcej..:]
tak pięknie opowiadasz o tej malinówce... co będzie jak wszyscy na Podlasie zjedziemy na degustację?...:)))) A foto przepiękne!!!!
bo jak to u nas mówią: lEpy wYpyty jak ne wYpyty..:)
No i proszę jak kołodeć pokazana to rozmowa o piciu się zaczęła. A już coś takiego jest w naszych słowiańskich duszach, że każdy ważny etap naszego życia, każda podjęta decyzja musi być przypieczętowana jakimś napitkiem. To jest wręcz uświęcone tradycją i obyczajem.
ehh... zazdroszczę samozaparcia i wstania rankiem wczesnym.
kapitalne
ja robię w tym roku tylko malinówkę. w tamtym bawiłem się w śliwowicę, pigwówkę, aroniówkę, ale malinówka bije tamte na łeb..
ostatnio próbowałem miętową , miała z 70volt - doobra była :D
a wiesz, że i ja bym się czegoś napił? :)
qrde - narobiliście smaku tymi nalewkami :))
no i ja lubię. lubię zawile i nie na temat. i wypić lubię też :]
A ja lubię takie głupkowate rozgaworki a, że się to może wszystkim nie podobać to nic strasznego. Ja się przy tym dobrze bawiłem.
Iden, chyba się Prezes tamtego zdjęcia obruszył, że tak sobie gaworzymy. ale za to u mnie można o "byle czym" i "skolko ugodno"..:) ja dzisiaj też będę malinówkę produkował..
ładnie
Kota dawaj :))
O kurdę, miałem to napisać pod innym zdjęciem.
W nawiązaniu do nastrojów, to żona dzisiaj zamąciła nalewkę na żurawinach ale zadecydowała, że będę mógł sobie nastrój poprawić dopiero gdzieś tak za dwa tygodnie. I to jest okrutne i bezduszne z jej strony.
Takich zdjęć Ci nie komentuję bo ich Ci najnormalniej zazdroszczę ...
..nie panikuj..młodyś..weź się w garść..:)
Jak widze takie foty to mnie szlag trafia... że tyle się w życiu przespało... ;)
i to poranne złoto
Piotrzon, może w Czeremsze ;P
++++
ładny kadr w pięknym światełku
Toż to kołodziaz :)
:)
Fajny ten studnia ;-) Oczywiście barwy i światło urzekające.
kołodeć = studnia (tyle że to rodzaj męski)..
świetne!
A co to jest ta ,,kołodeć". Zdjęcie jak zwykle zaczarowane, więc nie będę tu wypisywał swoje achy... i ochy.....
cudne światło