Opis zdjęcia
Któregoś dnia pobytu w Albanii, jadąc górskimi bezdrożami spotkaliśmy dość zjawiskowego Dziadka. Jedynym językiem w jakim się dogadaliśmy był język gestów i nieustannych uśmiechów. Był uśmiechnięty jak tylko nas zobaczył, a gdy pokazałem mu aparat zaczął pozować na różne sposoby. W Albanii ludzie są niesamowici. Szczęśliwi od tak po prostu. Potrafili prowadzić nas pare kilometrów gdy zgubuliśmy drogę, mimo że sami podróżowali w zupełnie inną stronę. Prawie zawsze chętnie nam pomagali, a problemów nie było ani razu.